RegionalneKrakówKrakowski "lagun" wróci w postaci gadżetów. O tej historii pisali już wszędzie

Krakowski "lagun" wróci w postaci gadżetów. O tej historii pisali już wszędzie

Popularność rogala z Krakowa potrafi zaskoczyć. Na temat "laguna" zdążył się już wypowiedzieć mistrz grozy, Stephen King czy Luke Skywalker (w tej roli aktor Mark Hamill). Teraz na historii skorzystają... zwierzaki ze schroniska.

"Lagun" powróci jako bohater gadżetów (Facebook, KTOZ Kraków)
"Lagun" powróci jako bohater gadżetów (Facebook, KTOZ Kraków)
Źródło zdjęć: © Facebook

"Lagun" z drzewa na osiedlu okazał się być zwykłym croissantem. Nie trzeba było długo czekać, by historia obiegła cały świat, a o zabawnym zajściu w Krakowie rozpisywali się m.in. dziennikarze BBC czy francuskiej agencji prasowej.

- Popularność tej sprawy zupełnie nas zaskoczyła - słyszymy w Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Jednak przedstawiciele organizacji podkreślili w rozmowie z money.pl, że chcą ją wykorzystać - aby móc lepiej pomagać zwierzętom.

Dziennikarz money.pl dowiedział się, już wkrótce powstaną specjalne gadżety z "Lagunem" . Dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na "cele statutowe" - czyli między innymi na Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie, które prowadzi właśnie KTOZ.

Głośna sprawa croissanta z Krakowa zdążyła obiec świat, a na popularności wypieku starają się także skorzystać sieci handlowe, promując swoje wypieki zabawnymi hasłami (Lidl i Aldi).

Przypomnijmy, że przed paroma dniami zdziwieni widokiem z okna krakowianie wezwali na pomoc Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Tym, co uznali za zwierzę, okazał się zawieszony na drzewie... rogal. Nazwa "lagun" pochodzi ze zgłoszenia, w którym kobieta błędnie podała nazwę legwana - nadrzewnej jaszczurki z Ameryki Południowej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)