Kraków. Protest pod oknami arcybiskupa Marka Jędraszewskiego
"Odzyskajmy nasz Kościół" - pod takim hasłem na ul. Franciszkańskiej 3 zgromadziło się kilkudziesięciu katolików. Protestujący pod oknem papieskim sprzeciwiali się "mowie nienawiści sączącej się z kościelnych ambon".
To już kolejny protest pod oknami rezydencji arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. W lecie ludzie wyszli spontanicznie na ulicę po kazaniu wygłoszonym przez krakowskiego metropolitę w Bazylice Mariackiej. Podczas homilii w intencji ofiar Powstania Warszawskiego abp Jędraszewski mówił o "tęczowej zarazie".
Wtedy w geście sprzeciwu protestujący pod oknem papieskim nakryli się z tęczową flagą, a na kartkach napisali "tęczowa zaraza to ja". Tym razem organizatorzy poprosili, aby przynieść jedynie kartki z napisami "Odzyskajmy nasz Kościół".
Czarzasty o kontrowersyjnych słowach Wałęsy: marna wypowiedź
Jak relacjonuje krakowska "Gazeta Wyborcza" protestujący stali przez ponad 20 minut w milczeniu pod budynkiem przy Franciszkańskiej. Potem wspólnie zapalili świece "na znak solidarności z każdym, bez wyjątku".
Abp Grzegorz Ryś - metropolita łódzki związany przez lata z Krakowem - przed manifestacją komentował zapowiedzi organizatorów. "Człowiekowi zranionemu przez Kościół trzeba stworzyć taki Kościół, do którego będziemy mieli odwagę go zaprosić i zrobić wszystko, by to, co negatywne już go nie spotkało (…) Protest pod kurią? Jak trzeba, to niech będzie" - mówił w rozmowie z magazynem "Więź".
Na kilka dni przed samym protestem organizatorzy wystosowali petycję. "Chcemy przeprosić wszystkich tych, których przedstawiciele naszego Kościoła obrazili i upokorzyli. Słowa o tęczowej zarazie zabolały i zraniły także nas. Tak jak wykluczające wypowiedzi o żydach, muzułmanach, osobach niewierzących, które padały z ust kapłanów i biskupów" - stwierdzili sygnatariusze listu. Do czwartku podpisało ją prawie 2 tys. osób. Tekst został przetłumaczony m.in. na język włoski.
Arcybiskup Marek Jędraszewski. Kim jest kontrowersyjny duchowny?
Słowa metropolity krakowskiego o "tęczowej zarazie" wywołały poruszenie w Polsce. Jednak to nie jedyna kontrowersja dotycząca jego osoby.
Marek Jędraszewski przez lata związany był z poznańskim kościołem. Był bliskim współpracownikiem abp. Juliusza Paetza, który miał seksualnie wykorzystywać poznańskich kleryków. Doniesień medialnych nigdy nie udało się potwierdzić, jednak sam Paetz złożył rezygnację z urzędu. Watykan odsunął go także od pełnienia posługi kapłańskiej.
Arcybiskup Jędraszewski od 2017 pełni posługę metropolity krakowskiego. Od tego czasu był często opisywany w mediach. Duchowny wielokrotnie krytykował "lewacką zarazę" oraz czarne protesty. Jest także zdecydowanym krytykiem aborcji oraz in-vitro. - Kościół nie zabrania homoseksualistom kochać. Natomiast nie mogą oni oczywiście kochać osób tej samej płci - mówił w przeszłości abp Jędraszewski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Gazeta Wyborcza Kraków"