PolskaKilku zatrzymanych podczas Marszu Tolerancji

Kilku zatrzymanych podczas Marszu Tolerancji

Kilkudziesięciu działaczy Młodzieży
Wszechpolskiej protestowało na Rynku Głównym w Krakowie
przeciw Festiwalowi Kultury Gejowskiej i Lesbijskiej "Kultura dla
Tolerancji". Działacze Narodowego Odrodzenia Polski
obrzucili jajkami i wyzwiskami uczestników marszu. Policja zatrzymała kilka
najbardziej agresywnych osób.

Kilku zatrzymanych podczas Marszu Tolerancji
Źródło zdjęć: © PAP

Pikieta MW odbyła się pod hasłem "Taktyka trzech kroków - Stop!" Uczestnicy demonstracji przynieśli transparenty: "3 kroki: marsze, związki, adopcje. Stop!" oraz "Homoseksualizm stop". Wznosili okrzyki: "Chłopak, dziewczyna - normalna rodzina" i "Dwaj faceci nie mają dzieci".

Działacze Młodzieży Wszechpolskiej (MW) podkreślali, że jest to protest przeciwko "nachalnej agitacji homoseksualnej". Protestujący uważają, że homoseksualiści w Polsce - podobnie jak w innych krajach - realizują tzw. taktykę trzech kroków.

Według MW, taktyka ta polega najpierw na organizowaniu marszy, by oswoić społeczeństwo z mniejszościami seksualnymi, potem na domaganiu się prawnego uznania przez państwo związków homoseksualnych, a wreszcie na uzyskaniu przez takie pary prawa do adopcji dzieci.

Dzisiaj w Polsce mamy do czynienia z krokiem pierwszym. Od kilku lat organizacje homoseksualne organizują marsze tolerancji pod hasłami demokracji, wolności i poszanowania praw. Tłumaczą, że nie chcą przywilejów i zmiany prawa. Mówią, że chcą wyjść z ukrycia. Tymczasem praktyka krajów zachodnich pokazuje, że chodzi o coś innego; że od marszów się zaczynało, ale bardzo szybko homoseksualiści formułowali żądania legalizacji ich związków, a potem adopcji dzieci - mówił prezes okręgu małopolskiego MW Paweł Kusak.

Działacze Narodowego Odrodzenia Polski krzyczeli m.in.: "Pajace, zboczeńcy", "Rynek krakowski nie będzie nigdy gejowski". Odpowiadają im idący w pochodzie, skandując: "Pozwólcie się kochać", "Faszyści", "Chodźcie z nami".

Doszło do przepychanek działaczy NOP z policją. Pikieta NOP liczy ok. 150 osób.

Marsz Tolerancji wyruszył z placu Matejki w Krakowie na Rynek Główny w południe. Według policji uczestniczyło w nim około 600 osób o różnych orientacjach seksualnych. W tym roku Młodzież Wszechpolska nie organizuje kontrdemonstracji - Marszu Tradycji i Kultury.

Przed rozpoczęciem marszu przedstawiciele Fundacji "Kultura dla Tolerancji", która organizuje przemarsz, złożyli kwiaty na grobie Nieznanego Żołnierza, położonym na tym samym placu.

Manifestanci nieśli kolorowe baloniki i tęczowe flagi -symbol ruchu gejowskiego oraz transparenty: "Tęczowa rodzina-szczęśliwa rodzina", "Każdemu wolno kochać", "Każdy inny-wszyscy równi", "Żyć we własnej skórze", "Miłość nie zna płci".

Jak podkreślają organizatorzy, Marsz Tolerancji jest protestem przeciwko homofobii i przemocy, demonstracją różnorodności. Biorą w nim udział osoby z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Czech, Belgii i Francji.

Mimo zakazu władz Krakowa przed pomnikiem Mickiewicza na krakowskim Rynku zebrali się działacze Narodowego Odrodzenia Polski z transparentami "Zakaz pedałowania". W piątek ze względów bezpieczeństwa władze miasta zakazały tego zgromadzenia. Przed pomnikiem nie wolno było demonstrować także członkom Młodzieży Wszechpolskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)