Dwa dożywocia dla "wyjątkowo brutalnych" zabójców
Kary dożywotniego więzienia orzekł krakowski Sąd Okręgowy wobec dwóch mężczyzn oskarżonych o zabójstwa właścicieli i pracowników kantorów. Trzeci z oskarżonych został skazany na 15 lat więzienia. Według prokuratury sprawcy byli wyjątkowo brutalni: najpierw strzelali do ofiar, a dopiero potem sprawdzali, czy mają one pieniądze. Wyrok nie jest prawomocny.
12.07.2010 | aktual.: 12.07.2010 14:38
Oskarżeni odpowiadają za zabicie w latach 2005-2007 pięciu osób - w Kraśniku, Tarnowie, Myślenicach i Piotrkowie Trybunalskim oraz za usiłowanie zabójstwa dwóch kolejnych w Sosnowcu i w Piotrkowie Trybunalskim.
Tadeusz G. i Wojciech W. zostali skazani na dożywocie. Obydwaj będą mogli się ubiegać o przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 30 latach. Sąd zdecydował także, że skazani zapłacą zadośćuczynienie rodzinom ofiar.
Oskarżeni są winni zbrodni, działali z zamiarem pozbawienia życia, a ich celem były pieniądze - mówiła sędzia Beata Górszczyk uzasadniając wyrok.
Jak podkreśliła sędzia, oskarżeni wielokrotnie atakowali najwyższe dobro, jakim jest życie. - Tadeusz G. i Wojciech W. są sprawcami zdemoralizowanymi w najwyższym stopniu, dla których życie ludzkie nic nie znaczy. W czasie całego procesu nie wyrazili żalu ani skruchy - mówiła Górszczyk.
Jak dodała, obaj mężczyźni nie prezentowali postawy współczucia dla rodzin ofiar, przeciwnie - demonstrowali roszczeniowe postawy, by zagwarantować sobie dogodne warunki pobytu w areszcie śledczym. Sędzia podkreśliła, że sprawcy działali w sposób skalkulowany na zimno. - Pokrzywdzeni nie mieli żadnych szans, ponieważ nikt z nimi nie prowadził negocjacji, a przecież zapewne ratując własne życie oddaliby mienie - mówiła Górszczyk.
Wobec trzeciego z oskarżonych Jacka P. sąd, ze względu na jego postawę w śledztwie, zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzył mu 15 lat pozbawienia wolności.
Wyrok nie jest prawomocny.
NaSygnale.pl: Jeden z najgroźniejszych mafiosów schwytany!