Czy będzie metro w Krakowie? Debaty ciąg dalszy
Miniony weekend dla naukowców w Krakowie stał pod znakiem debaty o przyszłości krakowskiego metra. Pod czujnym okiem specjalistów, zastanawiano się, gdzie, jakie i czy metro może być budowane w Krakowie. Znamy już pierwsze wnioski.
W ubiegłorocznym referendum większość mieszkańców opowiedziała się za budową metra. W pierwotnym założeniu linia miałaby połączyć Bronowice z Nową Hutą, przebiegając pod Starym Miastem. To właśnie centralna część trasy spowodowała największe dyskusje i potrzeby rozmowy w środowisku naukowym.
- Budowa metra ma ogromny wpływ na realizację funkcji miasta i komfort życia mieszkańców, a w Krakowie rozwiązanie problemów komunikacyjnych musi uwzględniać jeszcze historyczny charakter śródmieścia, jego późnośredniowieczny układ zabudowy i liczne budowle zabytkowe. Jednak zapewniam, że patrząc na inne budowy metra, drgania wywołane pociągami, nie będą odczuwalne dla mieszkańców i zabytkowych budynków – mówił Wirtualnej Polsce prof.Krzysztof Stypuła z Politechniki Krakowskiej.
- Będziemy się zastanawiać, jakie metro jest Krakowowi potrzebne, jakie działania przygotowawcze powinno się już rozpocząć, jak i kiedy metro zbudować i jak zmontować finansowanie tej inwestycji - dodał prof. Stypuła.
Debata na temat krakowskiego metra toczy się w mieście od blisko 40 lat. Teraz, gdy tworzone jest nowe studium zagospodarowania przestrzennego, w końcu można realnie spojrzeć na jego budowę.
Według naukowców, metro powinno być prowadzone pod ziemią tylko w najstarszej części Krakowa, pozostała trasa biegłaby na powierzchni.
Jak zapewniają specjaliści, spójny plan budowy będzie przekazany urzędnikom. Gdy wszystkie strony zaakceptują koncepcję kadry naukowej oraz uwagi przeciwników inwestycji, będą prowadzone rozmowy na temat finansowania.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .