Cmentarz Rakowicki w Krakowie
Cmentarz Rakowicki, choć nie najstarszy w Krakowie, jest najbardziej znaną miejską nekropolią. Został wpisany do rejestru zabytków. Spoczywają tam osoby zasłużone dla Polski i Krakowa.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/cmentarz-rakowicki-w-krakowie-6038692455478401g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/cmentarz-rakowicki-w-krakowie-6038692455478401g )
Cmentarz Rakowicki w Krakowie
Cmentarz, otwarty w styczniu 1803 r., zajmuje 42 ha, na których znajduje się ok. 75 tys. grobów. Jego najstarsza część została zaprojektowana przez architekta Karola Kremera.
Na Cmentarzu Rakowickim mogą być pochowani tylko właściciele rodzinnych grobowców lub osoby zasłużone dla Krakowa. Od zeszłego roku jest możliwe kupowanie także piwnic grobowych poprzez licytację. Powstały one na gruncie gminnym w miejscu czasowych grobów ziemnych, za które nikt nie wnosił opłat.
W centralnym punkcie Cmentarza Rakowickiego znajduje się kaplica pod wezwaniem Zmartwychwstania Pańskiego, ufundowana w 1861 r. przez zamożnych krakowian Ludwika i Annę Helclów.
Tuż za kaplicą, po lewej stronie głównej alei, stoi Pomnik Ofiar Komunizmu, przy którym w Dniu Wszystkich Świętych palą się tysiące zniczy. Kilkadziesiąt metrów za kaplicą, pośrodku alei znajduje się grobowiec Jana Matejki.
Po przejściu głównej bramy cmentarza (przy ul. Rakowickiej) warto skręcić w prawo i korzystając z kierunkowskazów dotrzeć do Alei Zasłużonych. Spoczywa tam kilku pochowanych jeszcze w latach 70. działaczy partyjnych, ale przede wszystkim ludzie zasłużeni dla kultury i nauki.
W krakowskiej Alei Zasłużonych są groby malarzy: Czesława Rzepińskiego, Jonasza Sterna, Jerzego Panka, Włodzimierza Kunza oraz aktorów: Eugeniusza Fuldego, Stanisławy Zawiszanki, Jerzego Bińczyckiego, Barbary Kwiatkowskiej-Lass.
Spoczywają tam także pianistka Halina Czerny-Stefańska, pianista Jan Hoffman i artystka Operetki Krakowskiej Iwona Borowicka. W gronie zasłużonych pochowano także pisarza Jerzego Broszkiewicza, poetę Tadeusza Śliwiaka, pisarza i tłumacza Macieja Słomczyńskiego (znanego czytelnikom także jako Joe Alex).
W 1997 r. w Alei tej pochowano twórcę i niezapomnianego konferansjera Piwnicy Pod Baranami Piotra Skrzyneckiego. Na jego grobie leży dzwonek podobny do tego, jakiego używał podczas występów kabaretu.
Obok Skrzyneckiego w październiku zeszłego roku spoczął kompozytor i piosenkarz Marek Grechuta. W pierwszą rocznicę jego śmierci na grobie poświęcono popiersie artysty wykonane przez krakowską artystkę Małgorzatę Olkuską. Rzeźba w patynowanym brązie przedstawia młodego artystę trzymającego w prawej ręce drewnianego konika. Otoczona jest attyką z różowego granitu. Na płycie nagrobnej wykonanej z tego samego materiału znajdują się motywy z dwóch rysunków Grechuty: gladioli i złamanej róży.
Na Cmentarzu Rakowickim znajduje się także grób Tadeusza Kantora z rzeźbą przedstawiającą chłopca w ławce szkolnej czytającego książkę - postać ze spektaklu "Umarła klasa". Artysta ustawił ją na grobie rodzinnym po śmierci swojej matki. Grób Kantora był już trzykrotnie okradany. Po pierwszej kradzieży wykonano replikę krzyża, po drugiej odnaleziono go w jednym z warsztatów w pobliżu cmentarza, po raz trzeci złodzieje zabrali rzeźbę, którą odnaleziono pociętą na kawałki. Rzeźba została odtworzona. Na Rakowicach spoczywają także Oskar Kolberg, Eugeniusz Kwiatkowski, Helena Modrzejewska, matka o. Maksymiliana Kolbe oraz rodziny Estreicherów, Kossaków i Ingardenów.
Główną aleją warto dotrzeć aż do krańca cmentarza. Tuż przy wejściu od ul. 29 Listopada znajduje się Pomnik Pomordowanym w Obozach Zagłady. Motto na obelisku to słowa: "Ich los dla nas przestrogą".
Idąc w prawo od tego miejsca dotrzemy do pomnika upamiętniającego ukraińskich cywilów i żołnierzy zmarłych w obozie internowania w Krakowie-Dąbiu. Pomnik we wrześniu 2000 r. odsłonili premier RP Jerzy Buzek i premier Ukrainy Wiktor Juszczenko. Obóz internowania w Dąbiu istniał od 1918 do 1921 r. W ciągu trzech lat przebywało tam ok. 50 tys. osób m.in. żołnierze Ukraińskiej Armii Galicyjskiej, Czesi i Słowacy. Z powodu licznych epidemii m.in. tyfusu oraz zachorowań na czerwonkę i cholerę w obozie zmarło 1079 osób, w tym 351 narodowości ukraińskiej.
Na wojskową część Cmentarza Rakowickiego, utworzoną w 1920 r., można wejść od ul. Prandoty. Miejscem najczęściej odwiedzanym jest grób rodziców i brata Jana Pawła II, znajdujący się w alei po lewej stronie od wejścia kilkadziesiąt metrów przed pomnikiem żołnierzy radzieckich.
Grobowcem Wojtyłów na co dzień opiekują się siostry albertynki. Spoczywają tam: matka papieża Emilia z Kaczorowskich (1884-1929), ojciec Karol Wojtyła (1879-1941) oraz starszy brat - Edmund (1906- 1932).
Emilia Kaczorowska zmarła w wieku 45 lat po krótkiej chorobie, osierocając 9-letniego Karola. Karol Wojtyła senior zmarł podczas okupacji w Krakowie po ciężkiej chorobie. Brat papieża, Edmund, był lekarzem szpitala miejskiego w Bielsku. Zmarł w 1932 roku, mając zaledwie 26 lat, zaraziwszy się szkarlatyną od jednej ze swoich pacjentek.
Tuż przy głównym wejściu stoi odsłonięty w kwietniu 2005 r. pomnik Jana Pawła II przedstawionego na klęczniku z różańcem w dłoniach. Odlaną z brązu rzeźbę zaprojektował prof. Czesław Dźwigaj.
Na cmentarzu wojskowym są pochowani w osobnych kwaterach żołnierze polscy Armii Kraków oraz 2750 żołnierzy niemieckich. Własną kwaterę mają też żołnierze Armii Czerwonej. W 1997 r. przeniesiono do niej groby Rosjan, którzy byli pochowani pod Barbakanem.
Kwatera brytyjska na Cmentarzu Rakowickim jest jednym z trzech (obok Poznania i Malborka) i największym w Polsce angielskim cmentarzem wojennym. Spoczywa tam 520 żołnierzy Wspólnoty Brytyjskiej, różnych narodowości i wyznań, poległych podczas II wojny światowej w Polsce południowej: Brytyjczycy, obywatele Południowej Afryki, Nowozelandczycy, Australijczycy, Kanadyjczycy, Polacy oraz Hindusi.
Są wśród nich lotnicy zestrzeleni nad Polską w trakcie lotów z pomocą dla Powstania Warszawskiego. 4 października tego roku z honorami wojskowymi pochowano tam odnalezione podczas ubiegłorocznych prac archeologicznych szczątki siedmiu członków załogi bombowca RAF zestrzelonego nad Polską w sierpniu 1944 roku. Halifax JP 276 A z siedmioosobową brytyjsko-kanadyjską załogą w nocy z 4 na 5 sierpnia 1944 r. leciał z włoskiego Brindisi do punktu zrzutowego w Skierniewicach. Został zestrzelony i rozbił się w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej w Małopolsce.
Na jego pokładzie byli: pilot kapitan Arnold Raymond Blynn, radiotelegrafista porucznik Harold Leonard Brown, nawigator podporucznik George Alfred Chapman, strzelec pokładowy sierżant sztabowy Arthur George William Liddell, bombardier sierżant sztabowy Charles Burton Wylie, strzelec pokładowy sierżant Kenneth James Ashmore i mechanik pokładowy Frederick George Wenham.
Kwatera brytyjska urządzona jest na wzór innych cmentarzy Wspólnoty Brytyjskiej: centralnie ustawiony jest wysoki kamienny krzyż (Cross of Sacrifice), a nagrobki mają formę prostych, stojących płyt kamiennych z wykutymi imieniem i nazwiskiem, stopniem poległego, sentencjami oraz symbolami religijnymi.