Bronisław Pięcik zwycięzcą 63. Konkursu Szopek Krakowskich

W kategorii szopek średnich pierwsze miejsce zajął Roman Sochacki, w kategorii szopek małych Maciej Moszew, a w kategorii szopek miniaturowych Jan Kirsz.

Szopka Bronisława Pięcika ma 1,65 m wysokości. Twórca odtworzył w niej wieże Katedry na Wawelu i jedną z wież Bazyliki Mariackiej. W swojej szopce umieścił ołtarz Wita Stwosza.

Pięcik w konkursie organizowanym przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa startuje od 1962 r. Pierwszą nagrodę zdobył po raz 23. Twierdzi, że szopki robi z miłości do Krakowa i nie wyobraża sobie życia w innym mieście. Jak powiedział PAP, tym razem pracował nad swoją szopką dziesięć miesięcy. Po motyw ołtarza Wita Stwosza sięgnął po raz trzeci, jedną z ozdobionych w ten sposób szopek otrzymał Jan Paweł II.

W tegorocznym konkursie kilku twórców nawiązało do śmierci polskiego papieża, umieszczając w swoich szopkach puste papieskie okno lub postać Jana Pawła. W jednej z szopek pojawił się papież jedzący kremówki, w innej zaś jego osobisty sekretarz abp Stanisław Dziwisz - obecnie metropolita krakowski.

Szopkarze sięgali też po rozmaite detale architektoniczne. Był np. ruchomy Barbakan, a wśród prac dziecięcych Bazylika Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.

Anna Szałapak, etnograf i juror konkursu, podkreśla, że co roku zgłaszanych jest więcej prac wykonanych przez osoby niepełnosprawne.

Szopki krakowskie są bardzo charakterystyczne, nie przypominają ubogich stajenek. To kolorowe budowle z wieżami, bogato zdobione, nawiązujące do architektury Krakowa, zaludnione przez postacie z Biblii, z legend i postacie historyczne. Kolory użyte w szopkach powinny być takie jak gorset w stroju krakowianki: złoto, czerwień i granat.

Pokonkursowa wystawa szopek, na którą już w pierwszym dniu przyszły tłumy zwiedzających, będzie czynna w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa na Rynku Głównym do 5 lutego.

Do tegorocznej rywalizacji zgłoszono 154 prace, w tym 112 dziecięcych.