Barszcz Sosnowskiego - jak z nim walczyć?
Wraz z falą upałów zaatakował barszcz Sosnowskiego, roślina o silnym działaniu toksycznym i alergizującym. W ostatnim czasie, groźne dla życia poparzenia poniosło przynajmniej kilkanaście osób, a jedna osoba zmarła. Podpowiadamy, jak walczyć z rośliną.
03.07.2015 | aktual.: 05.07.2015 11:50
Krakowscy urzędnicy i strażnicy miejscy apelują, by właściciele posesji, gdzie znajduje się barszcz Sosnowskiego, usunęli go. By pomóc walce z groźną rośliną Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa przygotował instrukcję.
- Niszczenie roślin może polegać na ręcznym ich usuwaniu (dłońmi w rękawicach) przy pomocy motyk bądź też specjalistycznego sprzętu. Barszcz Sosnowskiego można także niszczyć mechanicznie w drugim roku wegetacji, gdy wyrastaj ą pędy. Zabiegi te koniecznie należy wykonywać przed owocowaniem, a najkorzystniej tuż przed lub w trakcie kwitnienia. Najbardziej powszechną i skuteczną metodą jest jego wykaszanie. Na ogół, w ciągu jednego sezonu, potrzebnych jest co najmniej od 2 do 4 zabiegów wykaszania - poinformował prof. dr hab. Kazimierz Adamczewski wraz z inż Adamem Paradowskim z Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Jak dowiadujemy się, roślinę do Polski sprowadzono z Kaukazu. Ze względu na dużą masę jaką wytwarza sądzono, że pomoże on rozwiązać problemy paszowe rolnictwa. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku został więc rozpowszechniony w niektórych rejonach kraju jako roślina pastewna. Dużym powodzeniem cieszyła się uprawa tej rośliny na Podkarpaciu i Podhalu oraz na podgórzu Sudeckim. Szybko okazało się jednak, że wartość paszowa barszczu Sosnowskiego jest znacznie mniejsza niż się spodziewano, w efekcie czego zaniechano jego uprawy. Jednak barszcz Sosnowskiego wymknął się spod kontroli, „uciekł” z pól uprawnych.
Niestety, teraz dziko rosnący barszcz Sosnowskiego może powodować zapalenie skóry oraz błon śluzowych.
- Jego parzące działanie nasila się podczas słonecznej pogody, wysokiej temperatury oraz dużej wilgotności powietrza. Szczególne niebezpieczeństwo stwarza dla dzieci i osób cierpiących na alergie. Roślina występuje głównie na terenach wilgotnych, w pobliżu cieków wodnych, kanałów i rowów, oraz na nieużytkach czy odłogach - informuje Filip Szatanik z krakowskiego magistratu.
13:30 2015-06-30