Kraków: babcia przywiozła do szpitala pobitą wnuczkę
Krakowska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie 6-letniej dziewczynki, którą ze śladami pobicia przywiozła do szpitala babcia. Zatrzymano już konkubenta matki - poinformowała we wtorek prokuratura.
Dziecko miało uraz lewego nadgarstka, liczne ślady pobicia, na głowie ślady po wyrywaniu włosów - powiedziała prokurator Joanna Kowalska. Do szpitala przywiozła je babcia, do której matka podrzuciła dziewczynkę. Babcia zawiadomiła także prokuraturę.
Jak ustaliła prokuratura, znęcanie się nad dzieckiem trwało prawdopodobnie od kwietnia tego roku. Dziecko było głodzone, zamykane w łazience, bite drewnianą pałką i podnoszone do góry za włosy. Prawdopodobnie we wtorek zatrzymanemu mężczyźnie przedstawiony zostanie zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - powiedziała Kowalska. Przyznała, że podejrzewana jest także druga osoba - 34-letnia matka. (and)