Krajowy Plan Odbudowy zagrożony? UE stawia jasny warunek

Parlament Europejski wezwał premiera Mateusza Morawieckiego do tego, by nie kwestionował nadrzędności prawa unijnego nad krajowym i wycofał swój wniosek w tej sprawie z Trybunału Konstytucyjnego - to jedne z warunków, które postawił PE Polsce, aby zatwierdzony został KPO. Tekst rezolucji PE znany jest redakcji RMF FM.

Parlament Europejski podkreślił, że na zasadę prymatu prawa unijnego nad krajowym zgodziły się wszystkie kraje Unii Europejskiej, gdy podpisywały trakt lizboński.

W zbiorowej uchwale PE pojawiło się także wezwanie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, aby ten wycofał z TK wniosek, który ma na celu podważenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Miliardy dla Polski. Warunki PE

W rezolucji zaznaczono, że Polska musi także wykonać wszystkie dotychczasowe orzeczenia TSUE łącznie z tym ostatnim związanym z Izbą dyscyplinarną SN.

PE wzywa także państwa członkowie UE i władze lokalne w krajach unijnych "do przerwania wszelkiej współpracy z polskimi władzami ogłaszającymi 'strefy wolne od ideologii LGBT'".

Co więcej, eurodeputowani skrytykowali także przyjęty przez Sejm projektu ustawy nazywanej "lex TVN". Z informacji rozgłośni wynika, że według eurodeputowanych ten projekt, "to próba uciszenia krytycznych treści i bezpośredni atak na pluralizm mediów".

Zobacz też: Mocne słowa Karczewskiego. Reakcja polityka PiS

Polska czeka na fundusze z KPO

W rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" premier Morawiecki wyraził nadzieję na to, że w ciągu najbliższych tygodni polski KPO zostanie zatwierdzony. Według szefa rządu KE błędne zrozumiała odpowiedź polski ws. Izby Dyscyplinarnej.

"KE powinna zajrzeć do własnego regulaminu dotyczącego KPO. Tam są ściśle określone terminy, w których Polska powinna otrzymać odpowiedź. My dopełniliśmy obowiązków, odpowiedzieliśmy na wszystkie zadane pytania. Uzgodnienia zostały spuentowane konsensusem, negocjacje się zakończyły. Dlatego liczę, że w ciągu najbliższych kilku tygodni nasz KPO zostanie zatwierdzony" - przekazał Morawiecki.

"Mam wrażenie, że KE błędnie zrozumiała naszą odpowiedź (z 16 sierpnia - przyp. red.). Zawarliśmy w niej dwa obszary zmian w ramach systemu dyscyplinarnego dla sędziów" - wskazał premier.

Przypomnijmy również, że we wtorek 7 września Komisja Europejska zwróciła się Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji Trybunału, który 14 lipca zobowiązał nasz kraj do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, powołanej do prowadzenia postępowań o charakterze dyscyplinarnym m.in. wobec sędziów.

Źródło: RMF FM, "Dziennik Gazeta Prawna, PAP