Spotkanie jest związane z sytuacją w Afganistanie i z oczekiwanym atakiem amerykańskim na ten kraj. Szefowie resortów bezpieczeństwa chcą oficjalnie wypracować wspólną pozycję wobec walki z terroryzmem. Jak twierdzi politolog Agbar Kajumow, chodzi raczej o uzgodnienie metod zwalczania opozycji islamskiej w krajach Azji Środkowej.
W samym Tadżykistanie jeszcze kilka lat temu miało się znajdować kilka tysięcy wojowników islamskich. Władze kraju twierdzą, że ten ruch został całkowicie rozbity. Na razie wszystko wskazuje na to, że mają rację. Nie dochodzi do demonstracji poparcia dla Talibów. Mieszkańcy stolicy kraju okazują raczej dowody sympatii dla afgańskiej opozycji. Swoistym gwarantem bezpieczeństwa jest również obecność rosyjskich żołnierzy. (jd)
