Trwa ładowanie...
28-11-2006 21:30

Kraje poradzieckie chcą stworzyć drugą UE, ale nie mogą się dogadać


Na jubileuszowym szczycie Wspólnoty Niepodległych Państw, obradującym w Mińsku, prezydenci 11 krajów poradzieckich nie porozumieli się w sprawie reformy organizacji, zaproponowanej przez Kazachstan. Zakładają one przekształcenie WNP w organizację na wzór Unii
Europejskiej.

Kraje poradzieckie chcą stworzyć drugą UE, ale nie mogą się dogadaćŹródło: AFP
d1fw2mp
d1fw2mp

Jak poinformował po spotkaniu prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, przewodniczący obecnie Wspólnocie, uczestnicy szczytu uzgodnili, że złożone przez niego propozycje zostaną raz jeszcze rozpatrzone latem przyszłego roku.

Proponowana przez Kazachstan reforma ma wielu przeciwników w WNP. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka już wcześniej ocenił, że leży ona w interesie wrogów, którzy chcą rozpadu Wspólnoty. Nasz szczyt będzie uważnie obserwowany nie tylko w WNP, lecz także na całym świecie - ostrzegł, otwierając obrady w nowym budynku Biblioteki Narodowej.

Mieliśmy na celu umocnienie WNP, uczynienie jej bardziej efektywną, żeby nie było sytuacji, gdy połowa podpisuje decyzje, a połowa nie - wyjaśnił Nazarbajew na konferencji prasowej. Według niego przeszło 70% z ponad 1600 przyjętych dokumentów WNP nie zostało podpisanych przez wszystkie kraje i faktycznie nie działa.

Przed rozpoczęciem szczytu z inicjatywy Rosji wycofano z porządku obrad propozycję Ukrainy, by utworzyć strefę wolnego handlu - poinformował sekretarz wykonawczy WNP Władimir Ruszajło. Jak przyznał, nie zdołano także osiągnąć konsensu w sprawie wspólnego oświadczenia na temat umów i prawnych formalności dotyczących granic między państwami Wspólnoty.

d1fw2mp

Szczyt w Mińsku upłynął w cieniu rozbieżności między poszczególnymi krajami WMP, przede wszystkim Gruzją i Rosją z powodu prozachodniej polityki Tbilisi oraz Białorusią i Rosją z powodu rosyjskich planów podwyżki cen gazu dla Mińska.

Gruzja liczyła na dwustronne spotkanie prezydentów Władimira Putina i Micheila Saakaszwilego w kuluarach szczytu, ale do niego nie doszło. Rosyjski przywódca rozmawiał za to oddzielnie z Łukaszenką, a potem przeprowadził spotkanie z trzema prezydentami: Białorusi, Ukrainy i Azerbejdżanu, poświęcone sprawom bezpieczeństwa energetycznego.

Jak ujawnił Wiktor Juszczenko, rozmawiano m.in. o rurociągu Odessa-Brody i przesyłaniu nim azerbejdżańskiej ropy do białoruskich rafinerii.

Analitycy zwracali uwagę na zbieżność terminów szczytów WNP w Mińsku i NATO w Rydze. Zdaniem Jarosława Romanczuka z centrum "Strategia", wielu liderów WNP, a przede wszystkim Putin, traktuje szczyt w Mińsku jako alternatywę dla szczytu na Łotwie.

d1fw2mp

Chodzi o to, by zademonstrować swoją samodzielność. Wy macie NATO, a my mamy WNP i Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym - wyjaśnił Romanczuk.

Na mińskim szczycie doszło do skandalu medialnego. Rosyjscy dziennikarze opuścili budynek i zbojkotowali dalsze obrady na znak protestu, gdy Białorusini nie wpuścili do Biblioteki Narodowej przedstawicieli gazet "Moskowskij Komsomolec" i "Kommiersant".

Służba prasowa Łukaszenki oznajmiła, że powodem odmowy akredytacji dwójce dziennikarzy i fotoreporterowi były oszczercze artykuły o prezydencie Białorusi, jakie ukazały się w tych gazetach.

d1fw2mp

W odpowiedzi Rosjanie nie wpuścili na zorganizowany przed odlotem briefing Putina na lotnisku ekip trzech białoruskich oficjalnych kanałów telewizyjnych.

W szczycie WNP, zorganizowanym przed przypadającą w grudniu 15. rocznicą powstania Wspólnoty, wzięli udział prezydenci Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Gruzji, Kirgistanu, Kazachstanu, Mołdawii, Rosji, Tadżykistanu, Uzbekistanu i Ukrainy. Turkmenistan był reprezentowany przez wicepremiera.

d1fw2mp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fw2mp
Więcej tematów