Kpiny Bartłomieja Sienkiewicza po odejściu Jarosława Zielińskiego. "Widzi pan łzy ściekające po moich policzkach?"
- Nagle odszedł taki świetny wiceminister? Cóż za żal! Widzi pan łzy ściekające po moich policzkach? To jeden z największych szkodników w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, człowiek, który zrobił wszystko by zniszczyć policję, przetrącił jej kręgosłup - mówił były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz w programie "Tłit" o Jarosławie Zielińskim. - Świetna decyzja, tylko 4 lata za późno. Ten człowiek w ogóle nie powinien się znaleźć na tym stanowisku. Konfetti, przyprawianie skrzydeł policjantom - to czubek góry lodowej świadomego upokarzania tej formacji, robienia z niej pomiotu politycznego - kontynuował. - Trwają wojny buldogów pod dywanem w PiS-ie. Minister Kamiński i jego ekipa z CBA przejmuje nie tylko policję, służby mundurowe, ale administrację państwową. Mają do tego służby specjalne - wskazał Sienkiewicz.
Ale niektórych Jacek Sasin o odejś… Rozwiń
Transkrypcja: