Kownacki: nikt z nami nie konsultował kandydatury Cimoszewicza
Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki skrytykował rząd za brak konsultacji z prezydentem w sprawie kandydatury Włodzimierza Cimoszewicza na stanowisko
sekretarza generalnego Rady Europy.
06.03.2009 | aktual.: 06.03.2009 13:10
Kownacki, pytany w TVN24, czy Kancelaria Prezydenta wiedziała, że rząd zgłosił kandydaturę Cimoszewicza, odpowiedział: tylko tyle, co z mediów; także wczoraj po południu czy wieczorem takie informacje zaczęły docierać.
Pytany, czy rząd konsultował decyzję z prezydentem, odpowiedział: o żadnych konsultacjach nic nie wiem.
- Oczywiście, prezydent powinien być poinformowany oddzielnie, wcześniej. Najlepiej, gdyby taka decyzja była uzgadniana z prezydentem, ale poinformowanie to jest absolutne minimum - podkreślił szef prezydenckiej kancelarii.
Pytany, dlaczego, jego zdaniem, żadne konsultacje się nie odbyły, odpowiedział: nie wiem, jakaś pomyłka biurokratyczna; ktoś wysłał, pomylił adres, no, może coś takiego; chcę tak myśleć. - Wojna podjazdowa to jest ostatnia rzecz, jakiej potrzebujemy - zaznaczył.
Na pytanie, czy prezydent będzie protestował przeciwko kandydaturze Cimoszewicza na stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy, odpowiedział: nie rozmawiałem o tym z panem prezydentem, ale spodziewam się, że nie będzie.
Pytany o kandydaturę Anny Fotygi na ambasadora przy ONZ, Kownacki podkreślił, że Fotyga - była minister spraw zagranicznych i była szefowa Kancelarii Prezydenta - "bez dwóch zdań" ma kompetencje, by objąć to stanowisko.
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że zaproponował Fotydze stanowisko ambasadora Polski przy ONZ. Według "Dziennika", rządowe poparcie dla Fotygi ma wynikać z umowy, jaką zawarli premier Donald Tusk i prezydent Lech Kaczyński. Zgodnie z nią, prezydent ma wspierać kandydaturę Sikorskiego na szefa NATO, zaś premier zgodzić się na nominację dla Fotygi oraz dla prezydenckiej minister Ewy Junczyk-Ziomeckiej na konsula generalnego w Nowym Jorku.
Kownacki pytany, czy Kancelaria Prezydenta nie obawia się zarzutów handlu posadami, odpowiedział, że nie. - Jeżeli ktoś ma do zaoferowania posady to MSZ, to minister Sikorski, więc trudno nam coś zarzucać - dodał.
Dodał, że podobnie jak Fotyga, również Junczyk-Ziomecka ma odpowiednie kwalifikacje. - To nie ulega żadnej wątpliwości. W każdym przypadku powinna być rozpatrywana jako czołowy kandydat - zaznaczył.
Potwierdził jednocześnie, że prezydent poprze kandydaturę Radosława Sikorskiego na szefa NATO. - Tutaj bez znaków zapytania mogę pozytywnie odpowiedzieć. W kontekście tej kandydatury padły słowa pana prezydenta, że poprze każdego Polaka, który ma szanse na wysokie stanowisko w międzynarodowych instytucjach - podkreślił.
W jego przekonaniu, "jeśli sprawa dojrzeje, będzie bardziej konkretna, to wtedy będą bardziej konkretne działania". - Na razie przy każdej możliwej okazji przedstawiciele, pracownicy Kancelarii Prezydenta zawsze wypowiadają się, że to jest świetna kandydatura - dodał.
Według Kownackigo, Sikorski ma szansę na objęcie stanowiska szefa NATO. - To jest strasznie trudno ocenić, naprawdę, bo tutaj ten proces decyzyjny jest niezwykle skomplikowany. Ale ja sądzę, że ma - powiedział.