Koszmar w szpitalu. Podwładni o mobbingu

Młodzi, ambitni lekarze na specjalizacji. On - doświadczony medyk, nauczyciel kilku roczników, autorytet. - Na początku było miło - przyznaje jedna z lekarek. Koszmar rozpoczął się kilka chwil później.

szpitalW warszawskim szpitalu miało dochodzić do mobbingu (zdj. ilustr.)
Źródło zdjęć: © East News | EWA FALKIEWICZ, REPORTER
Piotr Białczyk

Sprawę mobbignu w II Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii w szpitalu przy Banacha ujawnił reporter TOK FM. Z jego relacji wyłania się obraz lekarza, który jest świetnym fachowcem. I szefa, który bezwzględnie wykorzystuje swoich podwładnych.

Doktor na początku zarządzał wieloma rzeczami w klinice, potem był pełniącym obowiązki kierownika, a wreszcie został wicedyrektorem szpitala. Także na nim spoczywał obowiązek kształcenia nowych kadr anestezjologów.

- Jak słyszałam odgłos jego chodaków, to miałam reakcję wegetatywną - przyznaje jedna ze specjalistek, która na dwa lata odeszła ze szpitala. Doktor miał roztaczać aurę napięcia wśród swoich podwładnych, publicznie poniżać, a także selektywnie dobierać osoby, które będą mogły pójść na urlop.

Strajk kobiet. Kordony policji pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Włodzimierz Czarzasty komentuje

Doktor przyznawał numerki, ustalając kolejność rezerwacji w danym okresie. Plik z urlopami przechowywał na swoim komputerze. Jednak jeśli dana osoba nie godziła się zostać po godzinach w pracy, mogła liczyć się z wylądowaniem na końcu kolejki. De facto mogła zapomnieć o jakimkolwiek urlopie.

Koszmar w szpitalu. Publiczne przechwały doktora

Z relacji TOK FM wyłania się także obraz osoby, która nie potrafi wyczuć granicy pomiędzy żartem (według własnego mniemania) a wykorzystywaniem. Doktor wielokrotnie miał siadać na kolanach swoich podwładnych (głównie kobiet). Raz gdy zauważył dziurawe spodnie jednej z lekarek, oberwał jej nogawkę.

Podczas jednego z dyżurów publicznie zwrócił się do jednej z uczennic, wyznając, że śniła mu się w niedwuznacznej sytuacji. Ze swoich rzekomych podbojów uczynił główny leitmotiv swoich opowieści.

- Słyszałam komentarze na temat preferencji doktora. Np. tego, jaki lubi rozmiar pośladków. Mam też wrażenie, że dziewczyny, które miały takie kształty, bardziej ponętne, były częściej ofiarami takiego zachowania - przyznaje w rozmowie z rozgłośnią jedna z podwładnych.

Koszmar w szpitalu. Nieoczekiwany zwrot akcji

Lekarze ujawnili także w rozmowach, że byli wpisywani na niektóre zmiany "podwójnie". Grafik miał "spinać się tylko na papierze". - Byliśmy rozciągnięci po całym szpitalu, wykonywaliśmy pracę za kilku anestezjologów (...). - Mam dwa nazwiska. Jednym nazwiskiem byłam wpisywana na jedną salę operacyjną, a drugim na drugą, w tym samym czasie (...). Jakaś opatrzność nad nami czuwała, że tam nie doszło do jakiejś tragedii - przyznała jedna ze specjalistek.

Zmowa milczenia została złamana w 2019 roku. Jak dowiaduje się TOK FM, młodzi lekarze zaczęli ze sobą rozmawiać, a sprawa doktora trafia do Izby Lekarskiej, do rzecznika odpowiedzialności zawodowej, medycy spotkali się z szefową uczelnianej komórki antymobbingowej.

Kariera doktora nabierała w tamtym momencie rozpędu - był dyrektorem Centralnego Szpitala Klinicznego do spraw medycznych z otwartym przewodem habilitacyjnym. Wojewoda mazowiecki zgłosił go także jako kandydata na stanowisko konsultanta wojewódzkiego. Lecz Izba Lekarska negatywnie opiniuje jego kandydaturę.

Źródło: TOK FM

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk