Koszmar w Działyniu. Babcia zabiła niepełnosprawnego wnuka i popełniła samobójstwo
W Działyniu w powiecie gnieźnieńskim znaleziono zwłoki 72-letniej kobiety i jej 18-letniego wnuczka. Najprawdopodobniej doszło do rozszerzonego samobójstwa.
Szczegółowe informacje dotyczące tragedii w Działyniu przekazała Małgorzata Rezulak-Kustosz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie.
- Osoba, która znalazła zwłoki, była blisko spokrewniona z osobami zmarłymi. Były to 72-letnia kobieta i jej 18-letni wnuczek. Na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone oględziny z udziałem prokuratora i biegłego z zakresu medycyny sądowej. We wtorek zostaną przeprowadzone sekcje zwłok - powiedziała prokurator w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Działyń. Babcia powiesiła wnuczka
Śledczy biorą pod uwagę wersję, że doszło do rozszerzonego samobójstwa. W ich ocenie 82-letnia kobieta najprawdopodobniej najpierw powiesiła niepełnosprawnego wnuczka, a następnie odebrała sobie życie.
Z ustaleń Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie wynika, że zwłoki wisiały na pętlach w jednym z pomieszczeń gospodarczych obok budynku, w którym mieszkała kobieta z wnuczkiem.
Źródło: "Głos Wielkopolski"
Przeczytaj również:
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Zobacz też: Polska pozostawiona sama sobie? MSZ o braku wsparcia z UE