Koszmar w Chorwacji. Ciała dzieci zakopane na podwórku, w tle sekta
Makabryczne odkrycie w Varażdinie na północy Chorwacji. Policja znalazła ciała dwójki dzieci zakopane na podwórku jednego z wiejskich domów. Zatrzymani zostali rodzice, podejrzani o poważne zaniedbania, które doprowadziły do śmierci niemowląt. Jak dowiadujemy się z komunikatu policji, zatrzymani należą do sekty.
Policja odkryła ciała dwójki dzieci zakopane w ogródku
Do tragedii doszło we wsi Ljubelj Kalniczki. Dzieci miały niecały rok. Rodzice, którzy wprowadzili się do domu pięć lat temu, są podejrzewani o zaniedbania. Wójt gminy Nenad Horvatić poinformował, że rodzina nie była towarzyska i często podróżowała między różnymi miastami.
- Dwa dni byli tu, dwa dni w Zagrzebiu, kolejne dwa w Splicie. Nie byli towarzyscy - mówił o parze wójt.
Policja szybko odkryła zwłoki, co sugeruje, że miała dokładne informacje o miejscu tragedii. Rodzice mają jeszcze jedno dziecko, które trafiło pod opiekę specjalistów. Minister spraw wewnętrznych Chorwacji Davor Bożinović podał, że rodzice mają 38 i 34 lata, a przyczyną śmierci dzieci były prawdopodobnie rażące zaniedbania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbliża się koniec wojny? "To będzie gra dwóch narcyzów"
Chrześcijańska sekta
Chorwackie media informują, że para należy do chrześcijańskiej sekty. Mieszkańcy wsi opisywali mężczyznę jako osobę noszącą czarną sutannę i długą brodę. Żona była rzadko widywana, a żadne z nich nie pracowało. Informacje te podał dziennik "Jutarnji list".
Śledztwo w sprawie tragedii trwa, a dokładną przyczynę śmierci dzieci ma wyjaśnić sekcja zwłok. Rodzice pozostają w areszcie, a ich trzecie dziecko jest pod opieką specjalistów.
