Koszmar pasażerów PKP. Spadł na nich sufit
Chwile grozy przeżyli pasażerowie pociągu Intercity, który przed świętami jechał z Warszawy do Terespola. W pewnym momencie niespodziewanie spadł na nich sufit. PKP skomentowało sytuację, oświadczając: "jest nam bardzo przykro".
Podróż z Warszawy do Terespola, jaka miała miejsce w Wielką Sobotę w pociągu "Niemcewicz", należącym do PKP Intercity, z pewnością na długo pozostanie w pamięci przerażonych pasażerów, zwłaszcza tych, którzy byli bezpośrednimi świadkami zapadnięcia się sufitu w jednym z korytarzy pojazdu.
Pociąg był przepełniony
Ze względu na świąteczny okres pociągiem "Niemcewicz" jechało bardzo dużo osób. Na tyle dużo, że część pasażerów musiała spędzić podróż na korytarzach między przedziałami. W jednym z nich doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. W pewnym momencie na znajdujące się tam osoby runął sufit.
W Twitterze pojawiło się krótkie nagranie. W komentarzach zaś można przeczytać, że spadający z sufitu fragment konstrukcji pociągu uderzył w bark jedną z pasażerek. Jak podaje "Wyborcza" po kilku minutach od groźnego zdarzenia na miejsce przybył konduktor, który samodzielnie próbował przymocować sufit na miejsce, a następnie zaczął sprawdzać bilety pasażerom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wypadek w Błoniu. Ciężarówka potrąciła dwie nastolatki
PKP Intercity przeprasza
Pod nagraniem na Twitterze swój komentarz pozostawiło także PKP Intercity. Linie kolejowe stwierdziły, że "jest im przykro", jednocześnie przypominając o możliwości złożenia reklamacji: "Jest nam bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobna sytuacja nie miała miejsca w przyszłości. Informujemy o możliwości złożenia reklamacji". Pod przeprosinami zamieściły link, pod którym można jej dokonać.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak można przeczytać w niektórych komentarzach, incydent mógł wyniknął z zaniedbań obsługi. "...otworzyła się klapa inspekcyjna, bo ktoś nie dokręcił/zamknął, i tyle. Tyle i aż tyle, bo to nie miało prawa się zdarzyć, tym bardziej, że ktoś ucierpiał" - domyśla się jeden z komentujących internautów.