Kosowo z nowym premierem. Polityk był oskarżany o morderstwa i tortury
Parlament zatwierdził lidera Sojuszu na rzecz Przyszłości Kosowa, byłego dowódcę oddziałów partyzanckich z Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK), Ramusha Haradinaja na stanowisku premiera. Tym samym - po trwającym od 11 czerwca impasie - udało się sformować nowy rząd.
Za mianowaniem Haradinaja głosowało 61 deputowanych w 120-osobowym parlamencie. Jeden parlamentarzysta wstrzymał się od głosu.
Zatwierdzenie Haradinaja – lidera Sojuszu na rzecz Przyszłości Kosowa, który już w przeszłości pełnił funkcję premiera, ale w 2005 roku musiał ustąpić ze stanowiska w związku z oskarżeniem przez międzynarodowy trybunał ds. zbrodni w dawnej Jugosławii w Hadze o zbrodnie przeciwko ludzkości, stało się możliwe dzięki poparciu 10 deputowanych serbskich, którzy oddali na niego swe głosy.
Jak wskazuje Reuters, uczynili oni tak w zamian za trzy stanowiska ministerialne w nowym rządzie. Zostało to uzgodnione z Belgradem - podkreśla agencja, co z kolei wywołało ostrą krytykę partii opozycyjnych.
- To bardzo niefortunne, że po tylu latach tworzenia kosowskich instytucji cały ten proces znalazł się obecnie w rękach Belgradu. Ten gabinet ministrów to katastrofa – ocenił szef Demokratycznej Ligii Kosowa (LDK), Avdullah Hoti.
Sam Haradinaj oświadczył w swym przemówieniu na forum parlamentu, że "dla dialogu z Serbią nie ma alternatywy". Niezależnie od ciężaru "tragicznej przeszłości, nic nie poradzimy na prosty fakt, że jesteśmy sąsiadami" – wskazał.
Deklaracja tego rodzaju ma szczególną moc w ustach polityka, który był oskarżany przez stronę serbską o zbrodnie przeciwko ludzkości: torturowanie, mordowanie i wypędzanie Serbów podczas walk o niepodległość Kosowa w 1998 roku, ale został dwukrotnie uniewinniony przez międzynarodowy trybunał ds. zbrodni w dawnej Jugosławii w Hadze - zaznacza w komentarzu Reuters.
Problematyczna przeszłość i wyzwania, jakie stoją przed nowym premierem w przyszłości
Agencje przypominają, że w ubiegłym roku był przez cztery miesiące Haradinaj był przetrzymywany w areszcie we Francji na podstawie międzynarodowego listu gończego rozesłanego przez Belgrad. Serbia żądała wówczas jego ekstradycji.
Wyzwania ekonomiczne takie, jak 30-procentowe bezrobocie i nader rozpowszechniona na tym obszarze korupcja, a także wyzwania polityczne - jak demarkacja granicy z sąsiednią Czarnogórą, znajdą się w centrum działalności nowego rządu.
Podobnie jak poprawa relacji z Serbią są one warunkiem korzystania z instrumentów pomocy przedakcesyjnej, jakie uruchomiła dla Kosowa Unia Europejska w ramach Instrument for Pre-Accession Assistance (IPA) w 2008 r.
Zatwierdzenie Haradinaja na stanowisku premiera oznacza też zielone światło dla zaproponowanego przezeń składu gabinetu. Zgodnie z doniesieniami agencyjnymi - szef Banku centralnego Bedri Hamza ma objąć tekę ministra finansów, a Behgjet Pacolli - najbogatszy człowiek Kosowa, ma stanąć na czele kosowskiej dyplomacji.