Koronawirus. Zakażony kasjer marketu budowlanego w Tarnowie. Sanepid ustalił, jak to się stało

Zakażenie koronawirusem potwierdzono u kasjera marketu budowlanego Leroy Merlin w Tarnowie. Przechodzi on chorobę bezobjawowo, jednak dwie osoby z jego otoczenia trafiły do szpitala. To kolejne przypadki COVID-19 z rozwijającego się ogniska zakażeń w małopolskiej gminie.

Koronawirus. Zakażony kasjer marketu budowlanego w Tarnowie. Sanepid ustalił, jak to się stało
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta
Tomasz Molga

Przypadek zakażenia koronawirusem u pracownika marketu budowlanego dowodzi, że jednak ma sens stosowanie maseczek ochronnych, rękawiczek i płynów do dezynfekcji. Używanie tych środków bezpieczeństwa w sklepie i szybkie skierowanie kasjera na domową izolację najprawdopodobniej uchroniło sieć przed rozprzestrzenieniem wirusa.

W toku dochodzenia epidemicznego pracownicy sanepidu ustalili, że po pierwszym potwierdzonym przypadku na ryzyko przeniesienia wirusa narażeni byli nie klienci sklepu, lecz tylko jeden z jego pracowników. Został już skierowany na kwarantannę.

- Osoba pracująca w markecie uległa zakażeniu koronawirusem po kontakcie z osobą dodatnią w ognisku zakażenia w Tuchowie. Pracownik ten od 12 czerwca przebywał na kwarantannie, a ostatni raz był w pracy 8 czerwca - poinformowała WP Dominika Łatak-Glonek z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.

W gminie Tuchów (odległej o 24 km od Tarnowa) rozwija się ognisko zakażeń koronawirusem związane w tamtejszym klasztorem redemptorystów oraz Domem Pogodnej Jesieni. Potwierdzono już 88 przypadków COVID-19. Zachorowało 37 zakonników, 25 sióstr zakonnych, 10 pensjonariuszy domu seniorów oraz 16 osób świeckich, które m.in. były uczestnikami nabożeństw w Bazylice tuchowskiej. W środę starosta tarnowski Roman Łucarz poinformował, że zmarła 91-letnia pensjonariuszka DPJ w Tuchowie.

Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski zmęczony kampanią? Borys Budka szczerze o debacie prezydenckiej w TVP

Koronawirus u kasjera marketu

Służby epidemiologiczne nie zdecydowały się na zamknięcie sklepu. Maksymilian Pawłowski, rzecznik prasowy sieci Leroy Merlin Polska poinformował, że w nocy z wtorku na środę obiekt został zdezynfekowany.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z zakażonym pracownikiem, który przechodzi chorobę bezobjawowo. Działamy zgodnie z wytycznymi służb sanitarnych, w tym dokonaliśmy identyfikacji pracownika mającego istotny kontakt z osobą zakażoną, gdzie mogło zaistnieć ryzyko transmisji. Pracownik ten został objęty kwarantanną. Wszelkie dalsze działania będą dostosowane do decyzji i wytycznych służb sanitarnych - komentuje Maksymilian Pawłowski.

Podkreśla, że w sieci sklepów powstał Komitet Ryzyka COVID-19, który od początku epidemii wprowadzał adekwatnie do rozwoju sytuacji działania o charakterze prewencyjnym. Procedury nakładają na pracowników obowiązek stosowania środków ochrony jak przyłbice, maseczki, rękawiczki, środki do dezynfekcji, przegrody. Od klientów sieć wymaga noszenia maseczek, rękawiczek i stosowania płynów do dezynfekcji rąk.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
koronawiruskasjerleroy merlin
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (260)