PolitykaKoronawirus z Chin "wraca" do Chin. Coraz więcej zarażonych na całym świecie

Koronawirus z Chin "wraca" do Chin. Coraz więcej zarażonych na całym świecie

Liczba zakażeń koronawirusem w Chinach spada. Ostatniej doby odnotowano tam 143 nowe przypadki. Poza Chinami, głównie w Korei Południowej, Iranie i we Włoszech, testy wypadły pozytywnie u 2098 osób. Tymczasem Biały Dom przyznał, że nie ma odpowiedniej liczby testów.

Koronawirus z Chin "wraca" do Chin. Coraz więcej zarażonych na całym świecie
Źródło zdjęć: © PAP | EPA/ROB ENGELAAR
Violetta Baran

Według najnowszych danych WHO na świecie potwierdzono ogółem ponad 95,3 tys. przypadków infekcji, z czego ponad 80,5 tys. w Chinach kontynentalnych, a 14,8 tys. poza granicami tego kraju. Z powodu zakażenia koronawirusem zmarło już 3015 osób w Chinach (31 w ciągu ostatnich 24 godzin) i 267 na całym świecie (53 ostatniego dnia).

Co ciekawe, jak informują chińskie władze, choć liczba przypadków nowych zakażeń koronawirusem w Chinach spada w ostatnich dniach, to pojawiają się nowe przypadki, które nie mają związku z ogniskiem epidemii w Chinach. Wirus jest obecnie "importowany" do Chin z innych krajów, takich jak Iran, Włochy czy Korea Północna. Odnotowano już 36 takich przypadków. Władze nie podają obywatelstwa osób, które przywlekły ponownie do Chin koronawirusa.

Rośnie liczba zakażonych we Włoszech. Z najnowszych danych wynika, że testy wypadły pozytywnie u 3296 chorych (o 590 przypadków więcej w ciągu jednego dnia). Bilans ofiar śmiertelnych sięgnął 148 osób.

W Południowej Korei zakażonych jest ponad 6,2 tys. osób. Zmarły do tej pory 42 osoby. W Iranie, zgodnie z oficjalnymi informacjami chorych jest ponad 3,5 tys. osób. Zmarło 108.

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Koronawirus we Francji: zakażony deputowany

We Francji zakażone są 423 osoby. Wśród nich jest też Jean-Luc Reitzer deputowany do Zgromadzenia Narodowego, izby niższej parlamentu Francji. Satn parlamentarzysty jest bardzo poważny.

Koronawirusa potwierdzono także u jednego z pracowników baru z przekąskami w gmachu parlamentu. Podejrzany o zarażenie jest także pracownik restauracji dla deputowanych. Zdecydowano się zamknąć wszystkie placówki gastronomiczne w tym budynku. Jednocześnie zwrócono się do deputowanych, którzy korzystali z ich usług, by bacznie obserwowali swój stan zdrowia.

Biały Dom przyznał, że nie ma wystarczającej ilości testów na koronawirusa, po tym, jak wzrosła liczba przypadków zakażeń na terenie Stanów Zjednoczonych. Wiceprezydent Mike Pence stwierdził, że administracja Trumpa może nie być w stanie dostarczyć w tym tygodniu prawie miliona zestawów testowych.

Tymczasem liczba przypadków w USA rośnie. W ponad 20 stanach choruje już ponad 200 osób. 12 osób zmarło.

Źródło: bbc.com, reppublica.it, lefigaro.fr, tass.ru

koronawiruschinyfrancja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (235)