ŚwiatKoronawirus z Chin. Betlejem odcięte od świata, Palestyna wprowadza stan wyjątkowy

Koronawirus z Chin. Betlejem odcięte od świata, Palestyna wprowadza stan wyjątkowy

Władze Autonomii Palestyńskiej niespodziewanie ogłosiły stan wyjątkowy w związku z podejrzeniem koronawirusa u 7 osób w Betlejem. Izrael, który kontroluje Zachodni Brzeg, zdecydował o zamknięciu ponad 25-tysięcznego miasta.

Koronawirus z Chin. Betlejem odcięte od świata, Palestyna wprowadza stan wyjątkowy
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ABED AL HASHLAMOUN
Piotr Białczyk

06.03.2020 | aktual.: 06.03.2020 06:21

4 nowe przypadki z podejrzeniem SARS-CoV-2 zostały zidentyfikowane w Angel Hotel w Bajt Dżala, mieście położonym niedaleko Betlejem. Według dr Tarifa Ashura "ludność nie ma powodu do paniki". - Pobraliśmy próbki od polskich oraz amerykańskich turystów przebywających w hotelu, a także od 21 jego pracowników. Większość z nich pokazała wynik ujemny, jednak próbki wysłaliśmy do strony izraelskiej, aby i oni to potwierdzili - przekazał rzecznik ministerstwa zdroiwa Palestyny.

Jednocześnie hotel dostał polecenie, aby nie przyjmował przez najbliższe 2 tygodnie zagranicznych turystów i został wyznaczony jako miejsce kwarantanny. Dodatkowo personel na wszelki wypadek został umieszczony w izolatkach - przekazuje "Middle East Monitor".

W czwartkowy wieczór prezydent Autonomii Palestyńskiej wydał dekret ogłaszający stan wyjątkowy na całym terytorium kontrolowanym przez Palestynę przez najbliższe 30 dni. Zacznie on obowiązywać od godziny 8 w piątek. Zgodnie z zarządzeniem Mahmunda Abbasa urzędnicy będą mieli za zadanie podjąć "wszelkie niezbędne środki w celu stawienia czoła zagrożeniom wynikającym z koronawirusa i ochrony zdrowia publicznego".

Jednocześnie wszystkie instytucje edukacyjne - począwszy od przedszkoli, aż na uniwersytetach kończąc - również zostaną zamknięte. Ruch pomiędzy poszczególnymi okręgami i miastami w Autonomii zostanie ograniczony do minimum, szczególnie będzie on dotyczył Betlejem. Izrael, który formalnie kontroluje Zachodni Brzeg, zdecydował się o zamknięciu miasta. Izraelczycy i Palestyńczycy mają zakaz wjazdu lub opuszczania 25-tysięcznej osady.

Pierwsze sygnały o trudnej sytuacji w Betlejem nadeszły w czwartkowe popołudnie. Wtedy zdecydowano się zamknąć Bazylikę Narodzenia Pańskiego oraz inne ważne kościoły w mieście. Miejsca kultu pozostaną zamknięte do odwołania. "Szanujemy decyzję władz, gdyż bezpieczeństwo jest priorytetem" - przekazało w rozmowie z AFP zastrzegające anonimowość źródło kościelne. Wcześniej palestyński resort zdrowia zaapelował o zamknięcie kościołów, meczetów oraz hoteli z obawy przed rozprzestrzenieniem się wirusa.

Pojawienie się koronawriusa w tamtym regionie nieoczekiwanie zbliżyło zwaśnione od ponad 50 lat kraje. Według izraelskiego dziennika Haaretz izraelscy i palestyńscy urzędnicy ds. zdrowia spotkali się w czwartek w celu skoordynowania swoich reakcji na SARS-CoV-2 oraz wymianie informacji na temat rozprzestrzenia się choroby COVID-19.

Koronawirus z Chin. COVID-19 atakuje kolejne regiony

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, po raz pierwszy pojawiła się w mieście Wuhan w prowincji Hubei w Chinach. Od połowy grudnia bardzo szybko rozprzestrzenia się po wszystkich kontynentach. Do piątkowego poranka potwierdzono śmierć 3383 osób. Zarażonych nim jest już ponad 98 tys. osób na całym globie.

Obraz
© arcgis

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Middle East Monitor", "Times of Izrael", "Haaretz"

koronawirusbliski wschódizrael
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (188)