Koronawirus z Chin. Problemy z ewakuacją Polaków z Wuhan

Polska dyplomacja ma problem z ewakuacją Polaków z Wuhan i okolic. Wciąż trwają negocjacje z chińskimi władzami ws. warunków transportu i opieki medycznej nad osobami, które będą chciały opuścić teren zagrożony koronawirusem. Początkowo plan zakładał, że ludzie przeszliby kwarantannę poza obszarem objętym wirusem, a potem mogliby wrócić do swoich krajów. Pojawiły się jednak kłopoty.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie uzgodniło kto przetransportuje Polaków z Wuhan - podaje rmf24.pl. W grę wchodzą Brytyjczycy i Francuzi. Ostatni chcieli zabrać naszych rodaków do odizolowanego na dwa tygodnie szpitala. Przeciwko takiej decyzji mają protestować przebywający w Chinach Polacy. Całą akcję koordynuje Komisja Europejska.

Przeczytaj: Wuhan. MSZ przygotowuje ewakuację Polaków

W Wuhan i okolicach ma przebywać ok. 30 obywateli Polskich. Francuzi ewakuację swoich rodaków rozpoczynają w środę. Wszystko odbędzie się w dwóch etapach. Przeciwko wywożeniu obcokrajowców z Chin jest szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus. Koronowirus wciąż zbiera śmiertelne żniwo. Zginęło już 107 osób, a prawie 4,5 tys. zostało zakażonych.

W Polsce pojawiają się kolejne informacje o podejrzeniach zakażenia. Jak podaje wyborcza.pl z koronawirusem mogli mieć kontakt mieszkańcy województwa świętokrzyskiego, którzy są pod nadzorem służb sanitarnych. To student Politechniki Rzeszowskiej i biznesmen, który wracał z Dubaju w obywatelami Chin. Oficjalnie wciąż nie potwierdzono obecności wirusa 2019-nCoV w naszym kraju.

Przeczytaj również: Koronawirus z Chin. Polskie MSZ prowadzi rozmowy ws. ewakuacji Polaków z Wuhan

Zobacz też: Tomasz Siemoniak ostro o Witoldzie Waszczykowskim: jest w jakimś kryzysie

Źródło: rmf24.pl/kielce.wyborcza.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl