Koronawirus z Chin. Polacy wracający z Włoch zgłaszają się do szpitali

Koronawirus na dobre zadomowił się we Włoszech i zaczyna przenosić się do kolejnych europejskich krajów. W Polsce póki co nie ma żadnego potwierdzonego przypadku COVID-19, jednak od kilku dni do szpitali zgłasza się coraz więcej turystów wracających z Półwyspu Apenińskiego.

Koronawirus z Chin. Polacy wracający z Włoch zgłaszają się do szpitali
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Bielecki
Piotr Białczyk

25.02.2020 | aktual.: 26.02.2020 06:17

Od kilku dni Włosi walczą z rozprzestrzeniającym się po kraju wirusem. Najpoważniejsza sytuacja dotyczy północnych rejonów - szczególnie Lombardii. Do wtorkowego wieczora potwierdzono śmierć 11 osób, kolejne 322 pacjentów jest zarażonych COVID-19. - Wszystkie ofiary śmiertelne koronawirusa były w wieku powyżej 80 lat i mieszkały w prowincji Lombardia - przekazał szef Obrony Cywilnej, rządowy komisarz do spraw kryzysu Angelo Borrelli.

We wtorek w Polsce odnotowano jedynie 3 zgłoszenia podejrzenia koronawirusem. Do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku trafił chłopak, który niedawno wrócił z Włoch i uskarżał się na objawy zbliżone do COVID-19. Szybko okazało się, że nastolatek przebywał w innym rejonie Włoch i nic poważnego mu nie dolega.

Z kolei do Sanepidu w Lesznie zgłosił się mężczyzna, który parę dni temu przebywał na północy Italii. - Skarżył się wyłącznie na ból gardła, ale objęliśmy go naszym nadzorem – przekazała w rozmowie z elka.pl Irena Ojo, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lesznie.

Do najpoważniejszego incydentu doszło w Świętokrzyskim. Jak informuje TVP3 Kielce do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zgłosił się 44-latek z objawami podobnymi do zakażenia koronawirusem. Natychmiast przeniesiono go na Oddział Zakaźny szpitala przy ulicy Radiowej. W związku z tą sytuacją wstrzymano inne przyjęcia na oddział. 44-latkowi pobrano już materiał do badań, który następnie zostanie przewieziony do laboratorium do Warszawy.

Późnym wieczorem Radio Gdańsk podało nieoficjalną informację, że dwie osoby z podejrzeniem koronawirusa trafiły do szpitala w Kościerzynie. Młodzi ludzie - kobieta i mężczyzna - zgłosili się do Nocnej Opieki Chorych przy szpitalu. Mieli uskarżać się na wysoką gorączkę, kaszel i duszności. Niedawno wrócili z Włoch.

Polskie władze próbują uspokajać nastroje, jednak sam minister zdrowia publicznie przyznaje, że dotarcie COVID-19 do Polski to kwestia czasu. W związku ze zwiększoną liczbą zarażeń koronawirusem w Europie prezydent Andrzej Duda spotkał się we wtorkowy wieczór z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim. Podobne spotkanie odbędzie z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim oraz Generalnym Inspektorem Sanitarnym Jarosławem Pinkasem.

Koronawirus z Chin. Świat walczy z rozprzestrzeniającą się epidemią

Koronawirus, który po raz pierwszy pojawił się w grudniu, bardzo szybko rozprzestrzenia się po całym globie. Do wtorkowego wieczora potwierdzono śmierć 2708 osób. Zarażonych nim jest już ponad 80 tys. osób na całym globie.

Obraz
© arcgis

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TVP3 Kielce, elka.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (223)