Koronawirus. WHO ogłasza pandemię
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię koronawirusa. Informację przekazał dyrektor generalny dr Tedros Adhanom Ghebreyesus. Przedstawiciele WHO przyznali, że konsekwencje tej decyzji mogą być kolosalne.
11.03.2020 | aktual.: 30.03.2022 12:44
- COVID-19 może zostać scharakteryzowany jako pandemia - poinformował dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dr Tedros Adhanom Ghebreyesus. Przyznał, że WHO jest zaniepokojona "alarmującym poziomem rozprzestrzeniania się, intensywnością, jak i alarmującym poziomem braku działań". Do tej pory na świecie potwierdzono ponad 121 tys. przypadków zarażeń. Zmarło ok. 4,3 tys. osób.
- W ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba przypadków choroby COVID-19 poza Chinami zwiększyła się trzynastokrotnie, a liczba dotkniętych koronawirusem państw potroiła się - zaznaczył szef Światowej Organizacji Zdrowia.
Eksperci WHO przyznali, że podjęta przez Organizację decyzja może nieść za sobą ogromne konsekwencje społeczne i ekonomiczne. Jeszcze w poniedziałek Światowa Organizacja Zdrowia twierdziła, że jest za wcześnie na to, by mówić o pandemii koronawirusa, a samo używanie słowa "pandemia" nie przystaje do faktów.
Koronawirus w Polsce. Mamy 31 przypadków
Pandemia jest ogłaszana, gdy mamy do czynienia z wybuchem epidemii w kilku wtórnych ogniskach pod różną szerokością geograficzną. Ostatnio doszło do tego w 2009 roku, gdy poinformowano o pandemii tzw. świńskiej grypy H1N1. - "Pandemie” to koncepcja, w której istnieje przekonanie, że populacja całego świata prawdopodobnie zostanie narażona na tę infekcję i potencjalnie część z tych ludzi zachorowała – informował dyrektor wykonawczy WHO programu Health Emergencies Program dr Mike Ryan.
W Polsce do tej pory potwierdzono 31 przypadków koronawirusa. - Powinniśmy się wystrzegać dużych skupisk ludzkich. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych - poinformował w środę premier Mateusz Morawiecki. Żłobki, przedszkola i szkoły od poniedziałku zostaną zamknięte na dwa tygodnie.
Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce potwierdzono 4 marca. To mężczyzna z Cybinki (woj. lubuskie), który był w odwiedzinach u córek w Niemczech. Wrócił do kraju autobusem rejsowym. Trafił do szpitala w Zielonej Górze. Służby ustaliły tożsamość pasażerów, którzy z nim podróżowali. Zostali objęci kwarantanną.
Zarażony jest m.in. dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosław Mika. Wojskowy przebywał na naradzie w Niemczech. "Osoby towarzyszące generałowi poddano kwarantannie" - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl