Koronawirus. Walczą z pandemią, dodatku nie dostaną. "To skandal"

Koronawirus przybiera na sile. Rośnie też niezadowolenie personelu medycznego. Każdy miał otrzymać dodatek covidowy, jednak tak się nie stanie. - To skandal - mówi nam ratownik. - Oburzenie to mało powiedziane - dodaje lekarka.

ambulansKoronawirus w Polsce. Nie wszyscy pracujący w ochronie zdrowia otrzymają dodatek covidowy
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Grzegorz Momot, Grzegorz Momot

Sejm przyjął najpierw w nocy z wtorku na środę poprawkę Senatu do ustawy covidowej, która stwierdza, że wszystkim medykom pracującym w warunkach pandemii (a nie tylko skierowanym do takiej pracy) będzie wypłacany dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia.

Rządzący ocenili jednak, że był to błąd i zaproponowali swoją nowelizację. Ta została przegłosowana w środowy wieczór w Sejmie. Zgodnie z nią stuprocentowy dodatek otrzymają ci medycy, którzy zostaną skierowani przez wojewodów do walki z pandemią.

"To skandal"

- To skandal - mówi nam Tomasz Komorowski, ratownik z Warszawy, który jeszcze do niedawna jeździł w karetce pogotowia przewożąc zakażonych koronawirusem pacjentów.

- W mojej ocenie ma to na celu skłócić nas medyków i upokorzyć. Osobiście uważam, że każdy człowiek pracujący przy COVID-19 powinien mieć znacznie większe wynagrodzenie, niż przy pracy bez pandemii, teraz to my narażamy nasze i naszych bliskich życie i zdrowie, a zarabiamy śmieszne pieniądze. To od nas się wymaga, abyśmy pracowali ponad dwa etaty i to robimy, dla was wszystkich, abyście dostali pomoc. Ale my nie jesteśmy nadludźmi, czy maszynami, musimy mieć możliwość regeneracji - dodaje.

Przyznaje, że medyków jest coraz mniej, bo odchodzą z pracy.

Koronawirus w Polsce. Szymon Hołownia o godzinie policyjnej

Koronawirus w Polsce. "Od lat nie traktują nas poważnie"

- Obietnica dodatku była zanętą rzuconą po to, aby pozyskać personel do szpitali polowych - ocenia inny ratownik medyczny, Przemek Gawłowski z Niepołomic (woj. małopolskie), który na co dzień ma styczność z osobami zakażonymi koronawirusem. Podkreśla, że ratownicy są przecież na pierwszej linii z osobami podejrzanymi bądź też zakażonymi COVID-19.

Dodaje, że od samego początku ta zapowiedź była przez wielu ratowników traktowana "z przymrużeniem oka".

- Ministerstwo zdrowia od lat nie traktuje nas poważnie. Zapominają, że w momencie, kiedy każdy z nas weźmie dzień wolny, spowoduje to to, że żadna karetka w Polsce nie wyjedzie - ocenia ratownik medyczny.

- Przykro nam jest, ale to pokazuje, jaką wiedzę ma rząd o pracy i obowiązkach ratownika medycznego. Taki dodatek na pewno dałby motywację do dalszej pracy, której dzisiaj coraz częściej brakuje. My robimy swoje, bo społeczeństwo nie powinno cierpieć za brak rozwiązań systemowych - podsumowuje.

Koronawirus. "To my trzymamy ten kraj przy życiu"

Oburzenia nie kryje też pani Monika, lekarka pracująca w przychodni POZ w województwie kujawsko-pomorskim.

- Myślę, że oburzenie to mało powiedziane. Po raz kolejny nikt się z nami nie liczy, nawet w takim momencie, kiedy jesteśmy tak ważni - ocenia w rozmowie z WP. - Osoby skierowane przez wojewodów to będzie mniejszość, to tylko osoby, które będą gdzieś "łatac dziury", albo będą w szpitalach polowych, jeżeli w końcu takowe powstaną - dodaje lekarka.

Przypomina, że w każdym szpitalu teraz są izolatoria i oddziały covidowe. - Zarówno przychodnie POZ, jak i szpitale każdego stopnia zabezpieczenia, każda izba przyjęć w tym kraju zajmuje się teraz pacjentami covidowymi. I w zasadzie tylko tymi, bo z niczym innym juz nie dajemy rady - stwierdza.

- Każdemu te dodatki do pensji się należą: za zajmowanie się tymi pacjentami, wzrost odpowiedzialności i narażenie zdrowia i życia swojego, a także swoich rodzin. Nam się należą, a nie politykom. To my ostatkiem sił trzymamy ten kraj przy życiu! - podsumowuje.

Koronawirus. Dodatki dla medyków. Minister zdrowia tłumaczy

Minister Zdrowia Adam Niedzielski doprecyzował na Twitterze: "Przypominam, że osoby nieskierowane przez wojewodów, ale walczące z COVID-19 w jednostkach wskazanych przez wojewodów otrzymają 100% dodatku na podstawie polecenia wydanego NFZ (teraz 50%). Ustawa miała regulować tylko wynagrodzenie osób skierowanych".

Lekarka, z którą rozmawiamy, komentuje: - Z doświadczenia wiemy, że dodatków z NFZ nikt na oczy jeszcze nie widział.

- Nikt nie uwzględnia, że teraz w tę walkę uwikłana jest cała służba zdrowia, że wszyscy się narażamy. A nie tylko placówki wskazane przez wojewodę. Ratownicy chociażby są w bardzo złej sytuacji, bardzo mało zarabiają i nie dostają żadnych dodatków - dodaje.

Podobny głos pojawił się w komentarzu od Porozumienia Rezydentów.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina