Koronawirus w Polsce. Władysław Kosiniak-Kamysz o propozycjach rządu. "Potrzeba zmian. To malutka tarcza"
Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL uważa, że premier zamienił "bazookę” na jego "propozycję tarczy antykryzysowej” - Bardzo się cieszę, że to zostało uwzględnione. Ale w samej tarczy potrzeba zmian, bo to jest malutka tarcza w porównaniu z tym, jaki czeka nas kryzys - zauważył. Jako przykład podał np. Hiszpanię. - Tam jest ok. dwukrotnie wyższe wsparcie - podkreślił. Jego zdaniem propozycje rządu "idą w dobrym kierunku, ale są niewystarczające”. Uważa, że należy wstrzymać i umorzyć pobór składek i podatków. - Nie odbije się tak szybko zakład fryzjerski czy mały sklepik, żeby te składki zapłacić - uważa Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył też, że osoby, które znajdą się w "dramatycznej sytuacji”, powinny mieć umorzone raty kredytowe. Skrytykował również wysokość pożyczki dla przedsiębiorców - 5 tys. zł. - To jest kropla w morzu potrzeb - wyjaśnił. Chce również minimalnego wynagrodzenia "w tym najtrudniejszym czasie dla wszystkich pracowników”, bez dzielenia ich ze względu na rodzaj umów. - Zabrakło mi w ogóle ujęcia rolników w tym wszystkim - stwierdził.