Witek nie wytrzymała. "Nigdy nic nie ukradłam". Nagranie z sejmowej komisji
W czwartek podczas komisji sejmowej, w sprawie uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry doszło do reakcji Elżbiety Witek na słowa Gabrieli Lenartowicz. Podczas wystąpienia posłanki KO, swój sprzeciw wyraziła europosłanka PiS. Lenartowicz stwierdziła m.in., że "w PiS-ie można kraść, ale tylko zgodnie z procedurami".
Jak relacjonował obecny na miejscu reporter WP Jakub Bujnik, gdy Elżbieta Witek usłyszała to przemówienie, wstała i w emocjach podeszła do przewodniczącego komisji Jerzego Urbaniaka, mówiąc m.in.: "nigdy nic nie ukradłam". Następnie europosłanka PiS ramach protestu odwróciła się i wyszła.
Sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych opowiedziała się za uchyleniem przez Sejm immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, Zbigniewowi Ziobrze oraz za udzieleniem zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Prokuratura chce postawić mu 26 zarzutów. Były minister nie stawił się na posiedzeniu - wyjechał do Budapesztu.