Koronawirus w Polsce. Władysław Kosiniak - Kamysz: nie oddam wyborów walkowerem
Niewystarczający i zawierający zbyt mało konkretów - tak w piątek ocenił rządowy plan poluzowanie ograniczeń prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i kandydat na prezydenta w wyborach 2020 r. Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że rząd powinien jak najszybciej ogłosić termin matur, które powinne zostać przełożone na jesień.
Zdaniem prezesa PSL jedyne konkrety, jakie zawiera rządowy plan poluzowywania ograniczeń wprowadzonych do walki z epidemią koronawirusa w Polsce, to zniesienie zakazu wstępu do lasów i parków. Brakuje przede wszystkim odniesienia do sytuacji w służbie zdrowia i oświacie - ocenił w piątek na antenie radiowej "Trójki" kandydat na prezydenta Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak - Kamysz.
- Co z pacjentami, którzy mają przewlekłe choroby, a ich badania i leczenie są przekładane z miesiąca na miesiąc? A ta presja będzie ciągle narastać. Co z powrotem dzieci do szkół i przede wszystkim egzaminami maturalnymi i ósmych klas szkół podstawowych? To właśnie powinien być teraz numer jeden: służba zdrowia i oświata - stwierdził Kosiniak - Kamysz. Jego zdaniem izolowane powinny być osoby chore i takie, wobec których wstąpiło ryzyko zakażenia, natomiast poluzowanie ograniczeń wobec osób zdrowych powinno być zdecydowanie dalej idące.
Koronawirus w Polsce. Władysław Kosiniak-Kamysz: wybory w czasie epidemii irracjonalne
Jego zdaniem rząd jak najszybciej powinien ogłosić termin matur 2020 r. i egzaminów ośmioklasistów, które powinny zostać przełożone na jesień. Natomiast próba zorganizowanie wyborów prezydenckich, w czasie epidemii koronawirusa w Polsce jego zdaniem, jest irracjonalna:
- Minister zdrowia Łukasz Szumowski ma na pewno dużo więcej informacji w sprawie epidemii, niż jest to przekazywane opinii publicznej. Wierzę, że będzie się on kierował swoją najlepszą wiedzą i nie ulegnie presji politycznej - powiedział prezes PSL Władysław Kosinak-Kamysz.
Pytany o postawę postawę Jarosława Gowina, Kosiak-Kamysz powiedział, że sprzeciwiając się majowemu terminowi wyborów prezydencki 2020 r. i podejmując decyzję o podaniu się do dymisji, Gowin podjął olbrzymie ryzyko.
- Jeśliby teraz on, albo jego posłowie przegłosowali w sejmie przepisy umożliwiające przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych w maju 2020 r., byłby to z jego strony gigantyczny błąd - ocenił Kosiak-Kamysz.
Powiedział on też, że na razie nikt wyborów prezydenckich nie odwołał, więc jako kandydat Koalicji Polskiej nie zamierza oddać ich walkowerem i "będzie robił swoje". Zapowiedział też, że jest gotów wziąć udział w każdej debacie, która zostanie zorganizowana.
Na koniec Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to, jako lekarz, zgłosi się do pracy w szpitalu. Jego zdaniem też, skoro rząd wprowadził obowiązek zakrywania twarzy, to powinien stworzyć też warunki do spełnianie tego wymagania, a wiec dostarczyć wszystkim Polakom maski jednorazowa za darmo tak, jak np. zrobił to rząd Czech. Tym bardziej, że minister Szumowski zapowiedział, że obowiązek ich noszenia może obowiązywać aż do momentu znalezienia szczepionki na koronawirusa, a trudno przewidzieć, kiedy to nastąpi.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl