Koronawirus w Polsce. Studiują, ale są za młodzi, żeby wyjść samemu po bułki
Studiujący w Polsce na pierwszym roku studenci z Ukrainy nie mogą samodzielnie robić zakupów. Mają bowiem 17-lat i obowiązuje ich zakaz opuszczania domów bez opieki osób dorosłych, wprowadzony do walki z epidemią koronawirusa w Polsce. Sprawą zajął się Rzecznik Spraw Obywatelskich, zwracając też uwagę na sytuację innych niepełnoletnich, którzy nie mogą liczyć na pomoc rodziców.
10.04.2020 | aktual.: 10.04.2020 07:42
Problem wynika z różnic w systemach edukacyjnych Polski i Ukrainy. Młodzi Ukraińcy przejeżdżają na polskie uczelnie w wieku 17 lat. Przekraczają granice i przebywają w Polsce bez opiekunów prawnych na podstawie ich zgody potwierdzonej notarialnie. Studiują na wielu uczelniach w Polsce, w samym Lublinie, jak wynika z danych urzędu miasta, w bieżącym roku akademickim jest ich blisko 3 tys., najwięcej na Politechnice Lubelskiej
Ponieważ są w naszym kraju sami, wprowadzony z powodu walki z epidemią koronawirusa w Polsce 1 kwietnia br. zakaz przebywania na ulicach osób niepełnoletnich bez opieki dorosłych, jest dla nich wyjątkowo uciążliwy. Chociaż wcześniej na co dzień nie mieli najmniejszych problemów z normalnym funkcjonowaniem, teraz muszą prosić o pomoc osobę dorosłą za każdym razem, kiedy chcą wyjść w domu np. po zakupy.
Koronawirus w Polsce. Interweniują prezydent i Rzecznik Praw Obywatelskich
Z powodu tej sytuacji u Komendanta Wojewódzkiego Policji w specjalnym liście interweniował prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Nic jednak nie wskórał, gdyż policja odpowiedziała, że co prawda zna ona specyficzną sytuację studentów z Ukrainy, ale przepisy do walki z epidemią koranawirusa w Polsce obowiązują wszystkich w tym samym stopniu.
Interwencję w tej sprawie podjął również Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. We wtorek wysłał on pisma zarówno do Komendanta Wojewódzkiego w Lublinie jak i Komendanta Głównego Policji zwracając uwagę, że studenci ci mają poważny problem z zaspokajaniem swoich codziennych potrzeb życiowych w związku z tym zakazem. RPO powiadomił o tym również Konsula Generalnego Ukrainy w Polsce.
Przy okazji Rzecznik zwrócił również uwagę na sytuację innych osób niepełnoletnich, które nie mogą liczyć na pomoc dorosłych i są w podobnej sytuacji jak ukraińscy studenci. Zresztą już wcześniej, w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego, Adam Bodnar wysuwał szereg wątpliwości konstytucyjnych wobec wprowadzonych 31 marca br. rozporządzeń do walki z epidemią koronawirusa w Polsce. Jego zdaniem zakaz poruszania się niepełnoletnich bez opieki dorosłych może godzić w wolność i podstawowe prawa obywatelskie.
Zobacz też: Pracownik WP wyzdrowiał z COVID-19. Mówi o chorobie