Koronawirus. Przełom w leczeniu COVID-19? Pomóc może terapia osoczem krwi ozdrowieńców

Testy zostały przeprowadzone na grupie 10 ciężko chorych pacjentów, u których zdiagnozowano wcześniej zakażenie koronawirusem. Wszyscy znajdowali się w przedziale wiekowym od 40 do 60 lat.

Czworo z badanych osób cierpiało na choroby przewlekłe. Występowały u nich m.in. choroby sercowo-naczyniowe, neurologiczne i samoistne nadciśnienie tętnicze. Na wdrożenie nowatorskiej metody leczenia lekarze zdecydowali się w chwili, gdy stwierdzono, że stosowana terapia przeciwwirusowa nie przynosi pozytywnych efektów.

Gdy stan zdrowia pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2 znacznie się pogorszył, zaczęto przetaczać im osocze krwi ozdrowieńców, a więc osób, które miały koronawirusa, ale zostały z niego całkowicie wyleczone.

Uzyskane wyniki terapii dają nadzieję na skuteczną walkę z koronawirusem. Według raportu chińskich naukowców z państwowego koncernu Sinopharm (China National Pharmaceutical Group Corporation), organizm chorych pacjentów zareagował pozytywnie po dostarczeniu zaledwie jednej dawki osocza, wynoszącej 200 mililitrów.

Objawy kliniczne ustąpiły u chorych w ciągu pierwszych 3 dni od zastosowania terapii. W ciągu 7 dni leczenia koronawirus całkowicie zniknął z ich organizmu. Po tygodniu zaobserwowano też, że znacznie poprawił się stan płuc pacjentów.

Eksperci twierdzą, że nie zaobserwowano również niepożądanych skutków ubocznych.

"Wyniki te wskazują, że metoda CP (z ang. convalescent plasma) może służyć jako obiecująca opcja ratunkowa dla pacjentów z ciężkim przebiegiem choroby COVID-19 – stwierdzili naukowcy z Chin w opublikowanym przez siebie raporcie.

Badanie przeprowadzono w dniach 23 stycznia-19 lutego 2020 roku. Wyniki opublikowane zostały na stronie naukowego czasopisma amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk.

Zobacz również: Koronawirus. Mapa Polski i Świata