Koronawirus w Polsce. Rząd wprowadza kolejne obostrzenia. Psycholog radzi, jak podejść do nowej sytuacji
Rząd zaostrza kwarantannę w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Jak nie ulec panice w obliczu nowych zarządzeń, w jeszcze większym zamknięciu? Kilka rad na najbliższy czas przekazała nam psycholożka Aleksanda Szlachta z inicjatywy "Psychologowie dla społeczeństwa".
24.03.2020 | aktual.: 24.03.2020 17:12
Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli wprowadzenie nowych ograniczeń. Walka z epidemią koronawirusa wkracza w kolejną fazę.
- Ta sytuacja wymaga od nas ogromnej dyscypliny - podkreślił premier.
Nowe rozporządzenie odczuje każdy z nas. To tymczasowy koniec spotkań ze znajomymi na bulwarach, wyjść z dziećmi na place zabaw i grilli w parkach. Z domu będziemy mogli wyjść tylko po to, aby załatwić niezbędne sprawy - pójść do apteki, do sklepu czy na spacer z psem. Zakazane zostaną wszystkie zgromadzenia powyżej dwóch osób, ograniczenia obejmą również transport publiczny.
Koronawirus w Polsce. Psycholog radzi: wykorzystajmy technologię
O tym, jak poradzić sobie w zaostrzonej kwarantannie, rozmawiamy z psycholożką Aleksandrą Szlachtą z inicjatywy "Psychologowie dla społeczeństwa". - Skupmy się na tym, co my możemy zrobić. Są takie rzeczy, które mogą zrobić tylko instytucje państwowe. A my możemy się po prostu do tego stosować i powinniśmy to robić. Nie wychodźmy z domu, o ile nie musimy, myjmy dokładnie ręce. Dostosujmy się do każdych nowych zaleceń - podkreśla na początku nasza rozmówczyni.
- Nie izolujmy się. Samotność jest bardzo często w naszych głowach. Ważne jest to, by wykorzystywać nowoczesne technologie do kontaktu z innymi. Dalej możemy wypić kawę z koleżanką na Skypie albo Messengerze. Nasze dzieci tez możemy zachęcać do takiego kontaktu z kolegami. Choć myślę, że młodzież dobrze sobie z tym radzi - dodaje Szlachta.
Psycholożka radzi też, by ograniczyć media. - Wybierzmy sobie kilka źródeł informacji i sprawdzajmy je 2-3 razy dziennie, rano, po południu i wieczorem, byle nie przed samym snem. Nie bądźmy podłączeni do komputera czy laptopa cały czas. I nie słuchajmy non stop programów informacyjnych przy dzieciach. One mogą z nami o tym nie rozmawiać, ale słyszą i docierają do nich takie komunikaty jak "ofiara", "śmierć". To zostaje im w głowie - podkreśla.
CZYTAJ TEŻ: Koronawirus w Polsce. Pracowników szpitala dotknęło wykluczenie. Powód: "mogą mieć kontakt z chorymi"
Koronawirus w Polsce. Spacery można sobie zrekompensować
- Odetnijmy się od źródła lęku. Jeżeli zauważymy, że coś jest dla nas stresujące, skupmy się na czymś innym. Poczytajmy książkę, oglądajmy filmy, kabarety, róbmy cokolwiek, co lubimy. Mamy dużo czasu i jeżeli chcemy go wykorzystać na leniuchowanie - zróbmy to. Bez żadnych wyrzutów sumienia. Zadbajmy o siebie tak, jak chcemy - nie musimy teraz być bohaterami i na przykład nadrabiać książkowych zaległości, jeśli tego nie chcemy. A jeżeli cierpimy z braku zajęcia, możemy zaangażować się w różne inicjatywy, jak chociażby szycie maseczek - dodaje nasza rozmówczyni.
Spacery, które zostały nam teraz odebrane, możemy sobie zrekompensować - zauważa. - Podejmijmy aktywność w domu. W internecie jest wiele treningów online. Możemy też wyjść do ogródka albo na balkon. Pamiętajmy, że deprywacja snu, ból, głód, odwodnienie, stres, to wszystko działa na nasza niekorzyść - wzmaga lęk i obniża odporność. Musimy więc zadbać o te rzeczy, a aktywność fizyczna tylko w tym pomoże - mówi Aleksandra Szlachta.
Nie bójmy się skorzystać z pomocy specjalisty
- Dajmy sobie przyzwolenie na różne emocje i uczucia. Nie oczekujmy od siebie nawzajem, że wszyscy będziemy zachowywać się normalnie. Zmienił się nam plan pracy, plan dnia. Możemy się czuć źle, możemy płakać, nie obwiniajmy się za te uczucia. Psychologowie cały czas działają, jest też wiele inicjatyw darmowych, są ośrodki interwencji kryzysowej, telefony zaufania, w gminach także uruchomiono darmowe porady psychologiczne. Tych miejsc jest dużo. Jeśli mamy taką potrzebę, zawsze możemy z pomocy specjalisty skorzystać - podsumowuje psycholożka.
Nieodpłatnie, bezinteresownie, przez Internet - to trzy zasady "Psychologów dla społeczeństwa". "PDS" tworzy w tej chwili już ponad 200 specjalistów, którzy "zwołali" się w internecie, by pomagać Polkom i Polakom w czasie pandemii koronawirusa. W pierwszym rzędzie chcą wesprzeć pracowników służby zdrowia, osoby objęte kwarantanną i tych, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy psychologicznej. Można się do nich zgłosić w każdej chwili.
Wirtualna Polska ruszyła z akcją wspierającą służbę zdrowia. Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl