Koronawirus w Polsce. Nie okłamuj medyka. Ratownicy ruszyli z akcją i ważnym apelem

To oni są na pierwszej linii w walce z koronawirusem. - To wojna z ciężkim przeciwnikiem. Nie okłamujcie nas, bo nie będzie miał kto udzielać wam pierwszej pomocy - mówi nam ratownik. Pacjenci niestety często zatajają informacje przed medykami, ci przyjeżdżają na miejsce bez odzieży ochronnej i są później obejmowani kwarantanną. Ruszyła akcja #NieKłamMedyka. O szczerość apeluje też Ministerstwo Zdrowia.

Koronawirus w Polsce. Nie okłamuj medyka. Ratownicy ruszyli z akcją i ważnym apelem
Źródło zdjęć: © PAP

W obliczu wzrastającej liczby osób zakażonych koronawirusem w Polsce szczególnie powinniśmy chronić osoby, których wiedza i umiejętności ratują nasze życie.

Jak można to zrobić? To proste. Wzywając pomoc jeszcze przed osobistym kontaktem z personelem medycznym należy poinformować dyspozytora pogotowia o absolutnie wszystkich występujących u nas objawach, a także o tym, czy mieliśmy kontakt z osobą zakażoną lub objętą kwarantanną. Powinniśmy też informować, czy byliśmy w innym kraju, w którym występuje koronawirus lub czy mieliśmy kontakt z osobami, które z takich terenów wróciły.

To bardzo istotne, bo, jak mówią medycy, mogą się wówczas przygotować i założyć wcześniej maseczki i odzież ochronną jadąc do takiej osoby. Zwyczajnie zabezpieczyć się przed możliwością zarażenia koronawirusem.

Koronawirus. "Karetki będą stały"

- Przede wszystkim mówcie prawdę - apeluje Tomasz Komorowski, ratownik z warszawskiego pogotowia. - Jeżeli dyspozytor nie będzie dopytywał, sami sygnalizujcie, że macie objawy - my przyjedziemy, tylko będziemy w strojach, które nas chronią i nie wyłączają karetki z użytkowania. Karetek jest bardzo mało, każda, która nie jeździ, to ogromna strata i zagrożenie dla innych ludzi, którymi mogą okazać się ich własne rodziny - dodaje.

- Niech wezwanie pogotowia będzie ostatecznością, jesteśmy na wojnie z ciężkim przeciwnikiem, walcząc w nierównej walce, w której z góry jesteśmy na przegranej pozycji. Jeżeli sami tego nie zrozumiemy, jeżeli nie zastosujemy się do prośby o pozostanie w domach i będziemy okłamywać służby medyczne, a także siać panikę i bez potrzeby wzywać służby, to za chwilę system przeciążony zgłoszeniami po prostu upadnie, karetki będą stały czekając na informacje czy są narażeni na zakażenie czy nie. A wy pomocy na czas nie otrzymacie - podsumowuje ratownik.

Koronawirus w Polsce.

Ruszyła ogólnopolska akcja #NieKłamMedyka. Jej celem jest uświadomienie pacjentom jak ważne jest przekazywanie pełnych informacji o swoim stanie zdrowia nie tylko dyspozytorom pogotowia i ratownikom medycznym, ale też lekarzom czy pielęgniarkom.

Do apelu dołączyło się też Ministerstwo Zdrowia. - Zwracamy się z apelem o szczerość w kontakcie ze służbami medycznymi. Pamiętajmy, że lekarze, ratownicy i pielęgniarki są na pierwszym froncie walki z koronawirusem. Nie możemy naszym nieodpowiedzialnym zachowaniem eliminować ich z pracy. Oni są potrzebni nam wszystkim. Chrońmy ich - mówi Wirtualnej Polsce Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

"Wzywaj z głową,nie okłamuj dyspozytora i personelu ZRM,SOR,IP, oddziałów szpitalnych" - apeluje Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych.

Akcję nagłaśniają ratownicy wrzucając zdjęcia i nagrania z tym właśnie hasztagiem.

Swój apel zamieściło też m.in. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. "Nie martw się - otrzymasz niezbędną pomoc! Udostępnione przez Ciebie informacje pozwolą na wdrożenie dodatkowych procedur zmniejszających ryzyko dalszego przenoszenia choroby i zakażenia personelu. Dbajcie o tych, którzy niosą nam pomoc - bez medyków nie damy rady" - napisało LPR.

Wirtualna Polska ruszyła z akcją wspierającą służbę zdrowia. Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (170)