Koronawirus w Polsce. Rząd poluzował restrykcje. Prof. Simon: "przerażają mnie młodzi ludzie"
Rząd, by odmrażać gospodarkę, poluzował restrykcje. Możemy już spacerować po parkach i lasach. Czy należy spodziewać się wzrostu liczby przypadków zakażenia koronawirusem? Zdaniem prof. Krzysztofa Simona są zarówno argumenty na "tak", jak i na "nie". Jak mówił w programie specjalnym WP, promieniowanie słoneczne i wyższa temperatura nie sprzyjają rozprzestrzenianiu się koronawirusa, za to spotykanie się ludzi już tak. - Jeśli jednak utrzymujemy odpowiednią odległość, używamy masek i nie dotykamy gołymi rękami klamek itp., to ryzyko jest stosunkowo niewielkie - ocenił. I przyznał: - Trochę mnie przerażają młodzi ludzie, którzy lekceważą niebezpieczeństwo. To świństwo w stosunku do starszych osób. Młody człowiek może przejść chorobę bezobjawowo, ale zarazić babcię i dziadka.
profesorze teraz coraz więcej osób… Rozwiń
Transkrypcja: