Koronawirus w Polsce. Prognozy epidemiczne z Torunia? Komentarz ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego
Prof. Krzysztof Simon członek Rady Medycznej przy premierze, zapytany w czwartek w programie "Newsroom" w WP o to, jaka będzie sytuacja epidemiczna na Wielkanoc, odparł z przekąsem: "Nie wiem, proszę zwrócić się do Torunia, tam, gdzie udzielają takich informacji". - Czy to oznacza, że o. Tadeusz Rydzyk nadal ma taki wpływ na polityków, zwłaszcza tych ze Zjednoczonej Prawicy? - zapytała gościa programu ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego prowadząca "Newsroom" Agnieszka Kopacz. - Ja już wielokrotnie pisałem na temat o. Rydzyka w różnych książkach. Przede wszystkim doceniam to, że on wszedł w pustkę, bo przecież episkopat nie powołał swojego radia, telewizji, dziennika. Taki grzech zaniechania. W to miejsce wszedł o. Rydzyk, mający na pewno ogromną siłę przebicia. Natomiast jego związek z polityką jest rzeczywiście bardzo rażący - stwierdził ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. - To było przecież nie raz, także w poprzednich latach. Ja pamiętam wystąpienia pana Romana Giertycha, który był wtedy na czele LPR, pamiętam polityków Platformy Obywatelskiej. Wielu polityków się tam garnęło, bo był mikrofon i w miliony idący rząd słuchaczy. Myślę, że to bardzo źle, że tego typu media wiążą się mocno z polityką. W ogóle zblatowanie Kościoła z politykami jest złe, niezależnie czy to są politycy prawicowi, czy nie. To negatywne zjawisko. Trzeba jednak też powiedzieć, że gdy mówiliśmy o pedofilii, to te media, zwane ogólnie toruńskimi, przy całym szacunku dla nich, preferują tak zwane teorie spiskowe. Mówią o zamachu na Kościół, o tym, że była jakaś prowokacja pod hasłem lustracja, teraz jest prowokacja pod hasłem pedofilia. Ja myślę, że to jest skrajność i jeżeli politycy ulegają tej presji, to jest bardzo źle. Szkoda tylko, że część mediów, część środowisk, rzeczywiście chce oczyszczenia Kościoła, a część utwierdza wiernych, że to jest spisek, że to jest zamach, a to jest amunicja dla sił lewicowych, które wykorzystują tę słabość - ocenił ks. Isakowicz-Zaleski.
Profesor Krzysztof Simon, znakomit… Rozwiń
Transkrypcja:
Profesor Krzysztof Simon, znakomity lekarz w debacie Wirtualnej Polski poświęconej epidemii w naszym
kraju zapytany o to, jaka będzie sytuacja pandemiczna na Wielkanoc, członek Rady Medycznej przy premierze odpowiedział mi: "Nie
wiem. Proszę zwrócić się do Torunia, tam gdzie udzielają takich informacji"". Powiedział to z przekąsem. Czy
kierując się tymi słowami, ojciec Rydzyk nadal ma taką, nazwijmy to, dużą siłę rażenia i wpływu, szczególnie
na polityków Zjednoczonej Prawicy?
Ja już wielokrotnie pisałem w różnych książkach na temat ojca Rydzyka. Przede wszystkim doceniam
to, że on wszedł w pustkę, bo przecież Episkopat nie powołał swojego radia, telewizji, dziennika -
taki grzech zaniechania. I w to miejsce wszedł ojciec Rydzyk, mający na pewno ogromną siłę
przebicia. Natomiast
jego związek z polityką jest rzeczywiście bardzo rażący.To było przecież w poprzednich
latach, ja pamiętam na przykład wystąpienia pana Giertycha,
który wtedy był na czele Ligi Polskich Rodzin i polityków Platformy Obywatelskiej -
więc wielu polityków się tam garnęło, bo był mikrofon, kilkaset
czy nawet w miliony tych idących słuchaczy.
I myślę, że to jest bardzo źle, że tego typu media wiążą się mocno
z polityką, i w ogóle zblatowanie Kościoła z politykami
jest złe. Niezależnie czy to są politycy prawicowi, czy do niedawna jak było w Krakowie
sojusz kurii krakowskiej z Platformą Obywatelską i tak dalej. Więc to zjawisko jest na pewno
negatywne. Natomiast
też trzeba powiedzieć, że jeżeli mówiliśmy o sprawie pedofili, to
właśnie te media - tak nazywane ogólnie toruńskimi - przy całym szacunku do nich, oni preferują
ten zwane teorie spiskowe. No mówią o zamachu na Kościół, że była jakaś prowokacja
pod hasłem lustracja, teraz jest prowokacja pod hasłem pedofilia. Ja myślę, że
to jest skrajność i jeżeli politycy ulegają tej presji, to jest bardzo źle i
szkoda, że tylko część mediów, część środowisk rzeczywiście chce oczyszczenia Kościoła,
a część utwierdza wiernych, że to jest spisek i że to jest zamach. No
to jest amunicja dla sił lewicowych, które wykorzystują tą słabość.