Koronawirus w Polsce. "Pacjent zero" może niedługo wyjść ze szpitala
Pierwsza osoba z koronawirusem na terenie Polski czuje się dobrze. 66-letni mężczyzna przebywający w szpitalu w Zielonej Górze nie gorączkuje i w najbliższych dniach może zostać zwolniony do domu.
Koronawirusem w Polsce zakażonych jest obecnie 15 osób. Teraz głos ws. "pacjenta zero" zabrała rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Sylwia Malcher-Nowak. W rozmowie z mediami przyznała, że 66-latek, który przyjechał do Polski z Niemiec, czuje się dobrze. - Myślę, że zostanie wypisany jak najszybciej. Na pewno jemu też zależy na tym, żeby jak najszybciej wyjść - przyznała.
W poniedziałek rano od mężczyzny pobrano kolejną próbkę do badań. Wyniki mają być znane we wtorek, ale prognozy są pozytywne, bo 66-latek nie gorączkuje.
W sumie w oddziale zakaźnym zielonogórskiego szpitala hospitalizowanych jest siedem osób. - Przy czym sześć w zasadzie dzisiaj zostanie wypisanych, ponieważ ich wynik na obecność koronawirusa jest negatywny, co nas bardzo cieszy - dodała Malcher-Nowak.
Koronawirus w Polsce. Nowe przypadki w Raciborzu
Przypomnijmy, że w poniedziałek wykryto kolejne przypadki zarażenia koronawirusem w Polsce. Łącznie wiadomo już o 15 zarażonych osobach. Najnowsze 3 przypadki zachorowań odnotowano w Raciborzu.
Informację potwierdziła dyrekcja szpitala. - Pacjenci są w dobrym stanie. Są w średnim wieku - powiedział w rozmowie z TVN24 dyrektor Szpitala Rejonowego im dr. Józefa Rostka Ryszard Rudnik.
Wcześniej poinformowano o 12. przypadku zarażenia u mężczyzny przebywającego w Krakowie. - Jego stan jest dobry. Pacjent jest w izolatce - powiedział w rozmowie z "Wyborczą Kraków" dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. S. Żeromskiego SPZOZ w Krakowie Jerzy Friediger.