Koronawirus w Polsce. Ojciec Tadeusz Rydzyk zabrał głos
Koronawirus w Polsce. W dyskusję o zachowaniu bezpieczeństwa włączyło się wiele znanych osób. Głos zabrał też popularny duchowny ks. Tadeusz Rydzyk. - Ufamy Panu Bogu, ale nie komplikujmy mu sytuacji przez nierozumne zachowanie. Nie może być tu żadnych spryciarzy i cwaniactwa - podkreślił.
Wzrasta liczy przypadków koronawirusa w Polsce. Jednym z dyskutowanych wątków jest kwestia podejścia Kościoła. Podczas mszy przekazywane są zalecenia ministra zdrowia, ale w przeciwieństwie do placówek oświatowych i kulturalnych, kościoły pozostają otwarte. Głos w sprawie zabrał jeden z najpopularniejszych i jednocześnie budzących największe kontrowersje księży.
Ojciec Tadeusz Rydzyk, którego cytuje Radio Maryja, apeluje o rozwagę, modlitwę i stosowanie się do zaleceń służb sanitarnych i rządu, między innymi tych dotyczących przestrzegania zasad higieny oraz pozostania w domach. - Nasza modlitwa wypływa z wiary. Ufamy Panu Bogu, ale nie komplikujmy mu sytuacji przez nierozumne zachowanie. Nie może być tu żadnych spryciarzy i cwaniactwa. Bardzo o to prosimy - podkreślił.
Nie powiedział nic o zamykaniu kościołów czy zawieszaniu mszy świętych. Zaznaczył z kolei, by "zachowywać odległość w kościele". - Trzeba słuchać tych, którzy znają się na tych sprawach i chcą nam pomóc, żebyśmy z tego jak najszybciej wyszli - zwrócił uwagę.
Koronawirus w Polsce. Jest ofiara śmiertelna
W Polsce jest już ponad 60 przypadków zarażenia koronawirusem, w tym jedna ofiara śmiertelna. Osoba, która zmarła to 57-letnia kobieta, która była hospitalizowana w Poznaniu.
Ukraina zamknęła granice, a Czechy ogłosiły stan wyjątkowy. Polski rząd zdecydował o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemiologicznego na terenie całego kraju. Oznacza to wdrożenie czasowych (restrykcyjnych) obostrzeń m.in. w kwestii podróżowania i handlu.
Źródło: Radio Maryja
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl