Koronawirus w Polsce. Niepokojący raport Ministerstwa Zdrowia
Polska służba zdrowia zmaga się z czwartą falą koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszy raport epidemiczny. Wynika z niego, że przybyło blisko 19 tys. przypadków koronawirusa. Są też ofiary śmiertelne.
W niedzielę resort zdrowia przekazał, że ostatniej doby odnotowano 18 883 nowe przypadki. Dla porównania w piątek było ich: 23 242, w sobotę: 23 414, a tydzień temu: 14 442.
Nowe przypadki koronawirusa pochodzą z województw:
- mazowieckiego (3680),
- śląskiego (2578),
- wielkopolskiego (1664),
- małopolskiego (1580),
- dolnośląskiego (1311),
- pomorskiego (1051),
- łódzkiego (961),
- lubelskiego (935),
- zachodniopomorskiego (829),
- kujawsko-pomorskiego (788),
- podkarpackiego (765),
- opolskiego (603),
- warmińsko-mazurskiego (597),
- podlaskiego (539),
- lubuskiego (399),
- świętokrzyskiego (393).
"210 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - dodano w komunikacie służb.
"Z powodu COVID-19 zmarło 11 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 30 osób" - dodano w raporcie Ministerstwa Zdrowia. Tydzień temu przez COVID-19 zmarło łącznie 46 osób.
Zobacz też: Obostrzenia. Cimoszewicz wskazał, kogo nie chce drażnić PiS
Koronawirus w Polsce. Raport ze szpitali
Niepokojący jest także raport epidemiczny ze szpitali. Wynika z niego, że coraz więcej osób zakażonych koronawirusem wymaga hospitalizacji.
Aktualnie zajętych jest 16 733 z 23 074 łóżek covidowych. Tydzień temu z powodu COVID-19 w szpitalach przebywało 13 573 pacjentów. Z respiratorów korzysta 1 487 zakażonych. 14 listopada tego sprzętu potrzebowało 1 159 chorych.
Obecnie na kwarantannie przebywa 515 155 osób. Od początku epidemii w Polsce wyzdrowiało 2 887 847 osób.
Szczyt czwartej fali koronawirusa
Na czwartkowej konferencji minister zdrowia przedstawił dwa możliwe scenariusze rozwoju czwartej fali.
- W tej chwili mamy dwa scenariusze - powiedział Adam Niedzielski. - Scenariusz pierwszy mówi, że apogeum będzie w ciągu najbliższych 2 tygodni lub nawet 1,5 tygodnia - przekazał polityk i wskazał, że ma być wtedy 25-27 tys. przypadków koronawirusa dziennie.
- Jeżeli chodzi o drugi scenariusz, on jest mniej optymistyczny i mówi, że ta fala będzie dłużej się wznosić (...). Wtedy ten szczyt przewidujemy w pierwszej połowie grudnia i wtedy będzie wyższy poziom zakażeń 30-35 tys. - zaznaczył szef resortu zdrowia.
Adam Niedzielski podkreślił jednak, że bardziej prawdopodobny jest pierwszy scenariusz. Jako argument polityk wskazał odnotowywane spadki zakażeń.
- Dynamika wzrostu zakażeń spada w skali całego kraju. W dwóch województwach, które najbardziej były dotknięte czwartą falą (lubelskie, podkarpackie - przyp. red.), mamy ponad 10-proc. tygodniowe spadki zakażeń - przekazał minister.
Źródło: Ministerstwo Zdrowia