Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk: jest kilku wiceministrów i kilkunastu urzędników na kwarantannie

Koronawirus w Polsce. Wśród zakażonych znalazł się minister środowiska Michał Woś. Jak informuje szef KPRM Michał Dworczyk, obecnie jest kilku wiceministrów i kilkunastu urzędników na kwarantannie. Czekają na badania.

Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk: jest kilku wiceministrów i kilkunastu urzędników na kwarantannie
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

Przypomnijmy, że w poniedziałek minister środowiska Michał Woś poinformował, że miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. W związku z tym niezwłocznie wykonał test. "Test dał wynik pozytywny. Czuję się dobrze. Dziękuję pracownikom służby zdrowia i wyrażam solidarność z wszystkimi chorymi" - podkreślił.

W związku z tym, we wtorek cały rząd został poddany testom na obecność COVID-19. Jak poinformował tego samego dnia po południu minister zdrowia Łukasz Szumowski, badani członkowie rządu okazali się zdrowi. O tę sprawę był pytany szef KPRM Michał Dworczyk.

– Jest kilku wiceministrów i kilkunastu urzędników na kwarantannie, którzy są objęci kwarantanną i czekają na przeprowadzenie badań. To są osoby, które potencjalnie mogły zetknąć się z ministrem Wosiem - powiedział Michał Dworczyk na antenie RMF FM.

Zobacz wideo: Koronawirus w Polsce. Andrzej Duda daje zły przykład? Adam Bodnar: to jest dylemat

- Te decyzje wydają służby sanitarne, w związku z tym nie wiem dokładnie ilu urzędników dokładnie. Wiem jak to wygląda w KPRM. Jest około 25 osób jeszcze, które nie przeszły badań i które w związku z tym są objęte kwarantanną – dodał szef kancelarii.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Jak ustalił reporter Wirtualnej Polski Michał Wróblewski, minister Michał Woś – po tym, jak się zakaził, choć jeszcze o tym nie wiedział – otwierał z innym parlamentarzystą klubu PiS Dariuszem Olszewskim biuro poselskie w Otwocku. Samorządowcy, strażacy i inni uczestnicy wydarzenia albo już przebywają na kwarantannie, albo szuka ich sanepid.

Wybory prezydenckie 2020. Data zostanie przesunięta?

Michał Dworczyk był również pytany na antenie RMF FM, czy wybory prezydenckie 2020 powinny zostać przesunięte.

– Wybory są 10 maja. Jak się rozwinie sytuacja? Zobaczymy. Oczywiście jestem sobie w stanie wyobrazić, że te wybory będą przesunięte, bo trzeba będzie wprowadzić, czy to stan klęski żywiołowej, czy to stan wyjątkowy, ale dzisiaj jeszcze nie ma wprowadzonego żadnego z tych stanów, w związku z tym dzisiaj, w obecnie obowiązującym porządku prawnym, nie ma takiej możliwości. Czy to się zmieni za tydzień? Być może – skwitował szef KPRM.

Wskazał na to, żeby "wprowadzić stan klęski żywiołowej, stan wyjątkowy czy wojenny muszą być spełnione określone przesłanki". - Na razie te przesłanki nie są spełnione, w związku z tym nie mamy podstawy prawnej do tego, żeby przesuwać wybory - dodał Dworczyk.

Koronawirus w Polsce, bunt ws. szpitala w Łomży. Bernadeta Krynicka zawieszona

Mieszkańcy Łomży protestują ws. przekształceniu szpitala wojewódzkiego w szpital zakaźny. Solidaryzują się z nimi pracownicy placówki, w tym również Bernadeta Krynicka, która skrytykowała ministerialną decyzję. W efekcie została zawieszona w prawach członka PiS.

Michał Dworczyk powiedział, że rozmawiał o tej sytuacji z prof. Szumowskim. Według niego "pan minister mówił, że działania Bernadety Krynickiej wynikają przede wszystkim z emocji, a nie racjonalnych przesłanek".

- Uległa nadmiernemu niepokojowi i doprowadziła do sytuacji, która wywołała lokalny kryzys. Tak rozumiem decyzję o jej zawieszeniu - ocenił szef KPRM.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (387)