Koronawirus w Polsce. Jest apel ZNP do rządu

W ubiegły weekend pojawiła się informacja o śmierci polonisty z Zawiercia i nauczycielki szkoły podstawowej pod Toruniem. Byli zakażeni koronawirusem, jednak nie wiadomo, gdzie doszło do zarażenia.

Głos ws. sytuacji epidemicznej w Polsce zabrał Związek Nauczycielstwa Polskiego. "Mimo gwałtownego wzrostu zachorowań na COVID-19 w ostatnich tygodniach, rosnącej liczby szkół pracujących zdalnie lub hybrydowo i tragicznych informacji o śmierci nauczycieli z powodu koronawirusa, rząd nie przedstawił żadnej strategii dotyczącej ochrony zdrowia ponad 4,5 mln uczniów i 600 tysięcy nauczycieli oraz pracowników oświaty" - czytamy w komunikacie ZNP.

Związek przypomniał, że już w sierpniu pojawił się wniosek adresowany do premiera o "wprowadzenie rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo nauki i pracy w szkołach, przedszkolach i placówkach oświatowych".

Chodzi o m.in. zmniejszenie liczebności klas, automatyczne przechodzenie na nauczanie zdalne szkół w czerwonych strefach, zwiększeni kompetencji dyrektorów, dostępność do bezpłatnych testów dla pracowników oświaty, czy też dostępność do bezpłatnych testów dla pracowników oświaty.

"Domagamy się od rządu zapewnienia bezpiecznych warunków kształcenia w czasie pandemii" - zaznaczył ZNP.

W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że mamy 4 394 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarło 35 osób chorych na COVID-19.

Z najnowszego dobowego raportu zdrowia wynika, że w szpitalach jest obecnie 5 262 pacjentów chorych na COVID-19. 404 z nich podłączonych jest do respiratorów.

Przypomnijmy, że - jak informuje resort - obecnie do dyspozycji chorych na COVID-19 jest ponad 11 tys. łóżek.

Kwarantanną objęto 231 032 osoby, nadzorem epidemiologicznym - 32 394 osoby.

Łącznie od początku epidemii zakaziło się SARS-CoV-2 już 130 210 osób. Zmarło 3 039 osób.