PolskaMinisterstwo Zdrowia. Waldemar Kraska: mamy przygotowany cały katalog restrykcji

Ministerstwo Zdrowia. Waldemar Kraska: mamy przygotowany cały katalog restrykcji

- Łóżek, sprzętu mamy pod dostatkiem. Nie obawiałbym się, że tego zabraknie. Na pewno "wąskim gardłem" jest personel medyczny. To zaniedbania wieloletnie - przyznał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Pytany, czy rząd zamknie cmentarze w związku z dniem Wszystkich Świętych, odparł: "raczej nie".

Koronawirus w Polsce. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska
Koronawirus w Polsce. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Violetta Baran

Epidemia koronawirusa w Polsce przybiera na sile. Rośnie liczba zakażonych i osób potrzebujących leczenia w szpitalu. - Czy system to udźwignie? - z takim pytaniem do wiceministra zdrowia Waldemara Kraski zwrócił się prowadzący program "Graffiti" w Polsat News.

- Myślę, że jeśli chodzi o sprzęt i łóżka, to mamy tego pod dostatkiem. Na pewno "wąskim gardłem" jest personel medyczny. To zaniedbania wieloletnie. Szczególnie lekarzy anestezjologów i pielęgniarek anestezjologicznych z dnia na dzień potrzeba nam będzie coraz więcej - przyznał Waldemar Kraska.

Kraska dodał, że resort stale monitoruje sytuację, codziennie zbiera się sztab kryzysowy. - Jeśli chodzi respiratory, to ta sprawa jest pod ciągłą kontrolą, minister podjął decyzję o wydaniu kolejnych 300 respiratorów do szpitali. Są jeszcze rezerwy - zapewnił wiceminister zdrowia.

Jego zdaniem najważniejsze jest to, by pacjenci chorzy na COVID-19 "nie trafiali na terapię respiratorową". By tak się nie działo, stosowane są na wcześniejszym etapie leczenia różne leki, w tym remdesivir. Jak zapewnił Kraska, jeszcze w tym tygodniu do Polski trafi 20 tys. dawek tego leku. Dodał, że na leczenie jednego pacjenta potrzeba ok. 6 dawek. - Ta dostawa powinna w pełni zabezpieczyć nasze potrzeby - mówił wiceminister.

Waldemar Kraska: największym problemem jest to, że wiele osób starszych trafia do szpitala

- Te restrykcje, które zostały wprowadzone, mamy nadzieję, że zaowocują spadkiem zachorowań za tydzień, za kilkanaście dni - stwierdził Kraska. Przyznał, że obecnie mamy trzy źródła zakażeń: to DPS-y, służba zdrowia oraz "ogniska rozproszone wynikające z kontaktów międzyludzkich". - Prym wiodą tutaj różne imprezy rodzinne, integracyjne - wyjaśnił Kraska.

Wiceminister przyznał, że rząd ma przygotowany cały katalog restrykcji, jeśli obecne nie przyniosą efektu. Nie zdradził jednak, czego miałyby dotyczyć.

- Największym problemem jest to, że wiele osób starszych trafia do szpitali. Ta grupa musi być bardziej chroniona, temu mają służyć te godziny dla nich dedykowane w sklepie - mówił Kraska.

- A jak mają się wnucząt wystrzegać, które wracają do domu ze szkoły? - dopytywał się prowadzący program.

Waldemar Kraska o nauczaniu zdalnym dla starszych dzieci: ta decyzja jest rozważana

Myślę, że dzieci w szkole podstawowej nie są aż tak wielkim zagrożeniem dla seniorów. Te najmłodsze dzieci, które zakażone są bezobjawowo, mają zbyt mało wirusa, by zakażać. Więcej mają te po 12. roku życia - stwierdził wiceminister zdrowia.

- Ta decyzja jest rozważana, będziemy o tym rozmawiać na spotkaniach sztabu kryzysowego - stwierdził Kraska dopytywany, czy w takim razie nie należy wprowadzić nauczania zdalnego dla uczniów klas starszych.

Wiceminister zdrowia był także pytany o to, czy rząd zamknie cmentarze na 1 listopada.

Jesteśmy bardzo przywiązany do tego święta. Dlatego apelujemy, by to rozłożyć w czasie. By nie odwiedzać grobów 1 lub 2 listopada - mówił Kraska.

- Myślę, że Polacy są mądrym narodem i posłuchają tych wskazań. Na pewno będziemy analizować, czy nie zamknąć cmentarzy, ale myślę, że do tego nie dojdzie - stwierdził wiceminister zdrowia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (265)