Koronawirus w Polsce. Jarosław Kaczyński pojawił się w kościele. "Jest zabezpieczony"
Koronawirus w Polsce wywołał stan zagrożenia epidemicznego, który dotknął również kościoły. Jednak podczas niedzielnej mszy w warszawskiej świątyni pojawił się Jarosław Kaczyński. - Jarek jest dorosłym człowiekiem i wie, co robi. I jest zabezpieczony na pewno bardzo dobrze – ocenił jego kuzyn Jan Maria Tomaszewski.
Z powodu wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego m.in. w kościołach może znajdować się nie więcej niż 50 osób. Co więcej, biskupi zwolnili wiernych z obowiązku osobistego udziału w niedzielnych mszach. Z dyspensy skorzystał między innymi Łukasz Szumowski, o czym mówił w programie WP #Newsroom.
Nie zrobił tego z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński. Polityk był widziany w kościele św. Benona na warszawskim Nowym Mieście. "Super Express", który jako pierwszy informował o sprawie, poprosił kuzyna prezesa PiS - Jana Marię Tomaszewskiego - o komentarz.
- Rozmawiałem z Jarkiem i on był tam chyba sam. Nie wpadajmy w histerię. Jarek jest dorosłym człowiekiem i wie, co robi. I jest zabezpieczony na pewno bardzo dobrze – powiedział Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz wideo: Koronawirus w Polsce. Andrzej Duda daje zły przykład? Adam Bodnar: to jest dylemat
Na pytanie, czy prezes PiS wzmacnia dodatkową swoją odporność, m.in. przyjmując suplementy lub witaminy, Tomaszewski odparł twierdząco. - Tak, oczywiście, wszystko jest OK, nie ma u Jarka żadnego problemu – dodał kuzyn polityka.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Przypomnijmy: w piątek premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w Polsce został wprowadzony stan zagrożenia epidemicznego. Zamknięte zostały polskie granice oraz zgromadzenia publiczne uległy ograniczeniu. Obywatele wracający do kraju będą musieli poddać się obowiązkowej kwarantannie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl