Koronawirus w Polsce. "GW": Agencja Wywiadu już wcześniej ostrzegała przed epidemią
Koronawirus w Polsce sprawił, że premier Mateusz Morawiecki ogłosił stan epidemii. Tymczasem Agencja Wywiadu już w styczniu miała ostrzegać przed skutkami wirusa.
O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza", która powołuje się na notatkę Agencji Wywiadu. Dokument miał trafić w styczniu 2020 roku do rządu.
Polska agencja - podobnie jak inne służby NATO - miała badać wiarygodność doniesień pod kątem prowadzenia ewentualnej wojny informacyjnej. Badano takie wątki, które "mogły być inspirowane przez służby" jak: powstanie wirusa w brytyjskich laboratoriach, ingerencja USA w rozprzestrzenianiu się koronawirusa; charakterystyka wirusa wskazująca na to, że "jest on dostosowany do chińskiego DNA".
Polska strona od początku miała wskazywać na to, że sytuacja jest poważna i nie dotyczy wyłącznie "wojny propagandowej". – Już w styczniu Agencja Wywiadu ostrzegała, że zagrożenie jest realne, trzeba się na nie przygotować, a epidemia na pewno nie ograniczy się tylko do obszaru Chin – mówi informator "Gazety Wyborczej".
Jaka była reakcja Polski i pozostałych państw NATO? Doniesienia Agencji Wywiadu pojawiły się w dwóch poufnych biuletynach informacyjnych NATO, do którego dostęp mają służby państw Sojuszu. Jak informuje "GW", na podstawie tych doniesień Estonia przygotowała odpowiednią ilość m.in. maseczek, kombinezonów, płynów odkażających oraz mobilnych laboratoriów.
"Część krajów, w tym Polska, bardzo długo trzymała się tezy, że skala zagrożenia jest wyolbrzymiana i wykorzystywana przez propagandę wrogą NATO i USA" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Koronawirus w Polsce. Stan epidemii
#
Chorobę COVID-19 wywołuje koronawirus (SARS-CoV-2). Po raz pierwszy zdiagnozowano ją w grudniu, w chińskiej prowincji Hubei, ze stolicą w mieście Wuhan. Do głównych objawów choroby należą gorączka, suchy kaszel, ogólne zmęczenie i spłycony oddech. Od 11 marca Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje koronawirusa jako pandemię. W drugiej połowie marca liczba chorych na koronawirusa we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech i Francji stała się wyższa niż w Chinach. W Polsce obowiązuje stan epidemii.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"