Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Doktor Paweł Grzesiowski stracił posadę, ale ma już nową. "Naciski z góry"

Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego podlegające Ministerstwu Zdrowia wbrew zapowiedziom nie przedłużyło umowy z doktorem Pawłem Grzesiowskim. Epidemiolog podkreśla, że nie ma żalu. Został za to ekspertem Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z koronawirusem.

Koronawirus. Polska. Doktor Paweł Grzesiowski o utracie posady: uprzykrzanie komuś życiaKoronawirus. Polska. Doktor Paweł Grzesiowski o utracie posady: uprzykrzanie komuś życiaŹródło: Getty Images, fot: Wlodzimierz Wasyluk
d3i7m2t
d3i7m2t

Doktor Paweł Grzesiowski poinformował w środę, że stracił posadę w Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. Epidemiolog przyznał, że nie przedłużono z nim umowy. Dodaje, że dano mu do zrozumienia, że powodem takiego stanu rzeczy była krytyczna ocena rządu za walkę z epidemią. "Mamy jedną godność, by mówić to, co się myśli, trzeba być niezależnym" - skomentował.

Koronawirus. Polska. Doktor Paweł Grzesiowski o utracie posady: uprzykrzanie komuś życia

Lekarz odniósł się do sprawy w rozmowie z "Faktem". Uważa, że "zemsta to za duże słowo i chodzi o uprzykrzenie komuś życia". - Ktoś sobie pomyślał, że pracuję w uczelni utrzymywanej przez Ministerstwo Zdrowia i narzekam na resort, a tak nie może być - ocenia. Przyznaje, że nie ma żalu do dyrekcji placówki. Uważa, że takie sprawy są zazwyczaj "wynikiem nacisku z wyższych szczebli".

Epidemiolog szybko znalazł nowe zajęcie. Docenił go prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja, który powołał dra Grzesiowskiego na eksperta NLR ds. walki z koronawirusem. "Bardzo dziękuję za zaufanie. Przyjmuję to bardzo poważne wyzwanie z pokorą i nadzieją na współpracę z najszerzej pojętą grupą profesjonalistów, którzy chcą i mogą wesprzeć nasze działania na rzecz zwalczania pandemii. W nowej roli obiecuję, że będę robił swoje" - skomentował.

d3i7m2t

Dr Grzesiowski kolejny raz krytycznie o działaniach rządzących

To nie pierwszy raz, kiedy dr Grzesiowski odchodzi z rządowej instytucji za krytykę władzy. Do poprzedniej sytuacji doszło kilka lat temu, kiedy ministrem zdrowia była Ewa Kopacz. Wówczas była pandemia świńskiej grypy i specjalista miał inne zdanie na temat szczepionek pandemicznych. Wtedy musiał odejść z Narodowego Instytutu Leków.

Koronawirus w Polsce. Zamęt po słowach Mateusza Morawieckiego. Marcin Ociepa: wyrwane z kontekstu

Źródło: "Fakt"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3i7m2t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3i7m2t
Więcej tematów