Koronawirus w Polsce. Dodatkowe restrykcje na Wielkanoc? "Na razie tylko apel"
Zbliżają się święta wielkanocne. Wielu Polaków planuje już wyjazd do bliskich. Czy należy się spodziewać dodatkowych restrykcji przed Wielkanocą? - To będzie zależało od tego, jak w najbliższych tygodniach będzie rozwijała się epidemia - stwierdził w programie "Tłit" rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Wielkanoc jest 4 kwietnia, mamy jeszcze trochę czasu, obserwujemy wyniki z kolejnych dni. Jeżeli chcemy, by ta wiosna, a w dalszej kolejności to lato wyglądało lepiej, to jeszcze te święta - na razie to jest tylko apel - musimy spędzić naprawdę tylko w gronie najbliższych - powiedział gość programu. - W epidemii strach jest nieodłącznym towarzyszem - odparł pytany, czy resort nie obawia się, że podczas świąt może dojść do zwiększenia transmisji wirusa. - Ktoś, kto się nie boi, jest głupi. Ten strach nam cały czas towarzyszy i ten strach skłania do podejmowania decyzji, ale i do ważenia ryzyka. Jeżeli zauważymy, że to ryzyko na święta jest bardzo duże, będziemy wówczas reagować - zapewnił Wojciech Andrusiewicz.
Czego możemy się spodziewać, jeśli… Rozwiń
Transkrypcja: