Koronawirus w Polsce. Decyzja dotycząca egzaminów maturalnych i ośmioklasisty podjęta
- Egzaminy zostaną przesunięte - przekazał na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Tym samym matura, jak i test dla ośmioklasisty nie odbędą się w planowanym terminie.
- Egzaminy odbędą się najwcześniej w drugiej połowie czerwca. O dokładnej dacie poinformujemy 3 tygodnie przed nimi - oznajmił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. - Wszystkie szkoły pozostaną zamknięte do 26 kwietnia - dodał szef rządu.
Z kolei minister edukacji narodowej poinformował, że "na razie nie ma powodów do przyśpieszenia zakończenia roku szkolnego". - Ale i tak będziemy rekomendować dyrektorom szkół, aby wystawiać świadectwa ukończenia klasy elektronicznie - wyjawił Dariusz Piontkowski. - Rozważamy także zmianę w harmonogramie rekrutacji do szkół średnich i wyższych. Jeśli egzaminy odbędą się w drugiej połowie czerwca, to będą to niewielkie przesunięcia. Mamy różne scenariusze, jesteśmy na to gotowi - zapewnił minister.
O możliwości przełożenia egzaminów maturalnych oraz dla ośmioklasistów pisał reporter WP Michał Wróblewski. Decyzja miała zapaść na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w środę. Wtedy też miały zostać podjęte ostateczne decyzje co do zakresu i formy obostrzeń obowiązujących od końca marca.
Z ostatniego sondażu Kantar, który opisała WP wynika jasno - ponad połowa respondentów "zdecydowanie" domagała się przełożenia egzaminów. Co trzeci ankietowany "raczej" chciał przenieść terminy testów na inną datę.
Premier poinformował także, że wszystkie dotychczasowe obostrzenia zostaną utrzymane w mocy do 19 kwietnia. - Gdybyśmy nie stosowali obostrzeń, to mielibyśmy dziś nawet 40 tys. zachorowań - tłumaczył decyzję polityk PiS.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl