Koronawirus w Niemczech. Pielęgniarki i opiekunki u kresu sił. "Niektóre cierpią na pourazowe stany wyczerpania"
Jedna trzecia pielęgniarek i opiekunek rozważa zmianę pracy z powodu przeciążenia fizycznego i psychicznego oraz niskich dochodów. W samych Niemczech brakuje już ponad 100.000 pracowników w opiece długoterminowej.
14.03.2021 17:36
Przewodniczący Niemieckiej Rady Pielęgniarskiej, Franz Wagner, domaga się, aby w związku z przeciążeniem kadry medycznej, wynagrodzenie początkowe dla personelu pielęgniarskiego wynosiło 4000 euro. "Byłoby to odpowiednie wynagrodzenie. Dzięki temu zawód pielęgniarki stałby się konkurencyjny w stosunku do innych grup zawodowych", powiedział w wywiadzie z dziennikiem "Passauer Neue Presse". W koronakryzysie wiele pielęgniarek i opiekunek jest na granicy możliwości finansowych, powiedział Wagner. "Zmęczenie jest tak wielkie, że niektóre z nich cierpią na pourazowe stany wyczerpania" - dodał.
Koronawirus. Wyczerpania zmusza pielęgniarki do rezygnacji z pracy
Pielęgniarki i opiekunki na całym świecie są pod ogromną presją w związku z pandemią koronawirusa - jak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych przez Międzynarodową Radę Pielęgniarek (ICN). Według badania, obciążenie pracą, nieodpowiednie wyposażenie szpitali i ryzyko wypalenia zawodowego zmuszają coraz więcej osób do rezygnacji z pracy. Ponadto ICN ostrzegła, że w tej dekadzie kolejne cztery miliony pielęgniarek przejdą na emeryturę. Przy obecnych około 27 milionach pielęgniarek, będzie to ogromny ubytek personelu.
"Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" publikuje z kolei wyniki sondażu instytutów Ifo i Forsa, z którego wynika, że co trzecia pielęgniarka czy opiekunka czuje się przeciążona w swojej codziennej pracy. Dla 23 procent pytanych przyczyną jest konieczność przestrzegania dodatkowych zasad higieny w związku z pandemią. 7 procent jako przyczynę podało obawę przed zakażeniem koronawirusem.
Pozytywny stosunek do szczepień
Sondaż pokazuje również, że zdecydowana większość personelu opiekuńczego w Niemczech ma raczej pozytywny niż negatywny stosunek do kampanii szczepień. Taką opinię wyraziło prawie 80 procent badanych. Według innych sondaży gotowość do szczepień wśród całej populacji wynosi obecnie około 60 procent.
Jednak w tej kwestii istnieją również znaczące różnice wśród personelu. Gotowość do szczepień jest niższa w pięciu wschodnich krajach związkowych niż na zachodzie Niemiec. Ponadto starsze pielęgniarki i opiekunki są bardziej skłonne do szczepień niż młodsze. Aprobata dla akcji szczepień jest najwyższa w szpitalach, a najniższa wśród pracowników ambulatoryjnej opieki zdrowotnej.
Wprowadzenie obowiązkowych szczepień odrzuca większość personelu opiekuńczego; premia za szczepienia pomyślana jako zachęta finansowa nie stała się motywacją.