Koronawirus. Słowacja ma problem ze szczepionką Sputnik V
Rosja domaga się od Słowacji zwrotu szczepionki Sputnik V twierdząc, że złamano umowę. To właśnie Bratysława dowiodła, że zamówiony preparat różni się od tego opisywanego na łamach pisma medycznego "The Lancet". Sputnik V doprowadził wcześniej do kryzysu parlamentarnego.
09.04.2021 09:11
Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich, który zajmuje się dystrybucją Sputnika V twierdzi, że Słowacja złamała umowę handlową badając rosyjski preparat w Centrum Biomedycyny Słowackiej Akademii Nauk. Według RFIB w takim miejscu można analizować preparaty zatwierdzone przez UE, a Sputnik nie otrzymał jeszcze pozytywnej rekomendacji EMA.
Moskwa domaga się zwrotu 200 tys. szczepionek dostarczonych ostatnio do Bratysławy. Z kolei naukowcy się bronią: badacze dowiedli, że Rosjanie różnicują swoje preparaty dostarczane różnym odbiorcom. Poinformowali także, że Rosjanie nie przekazali 80 proc. dokumentacji potrzebnej do ewaluacji Sputnika V.
Potajemna umowa handlowa z Rosjanami wywołała polityczne trzęsienie ziemi w Bratysławie . Koalicyjne partie wycofały swoje poparcie dla lidera Zwyczajnych Ludzi i Nadzwyczajnych Osobistości (OLaNO) - Igor Matovicz zmuszony został do opuszczenia fotela premiera. W rządzie jednak pozostał. Na jego miejsce desygnowano Eduarda Hegera, który dotychczas kierował ministerstwem finansów.
Słowacja zwróci szczepionki? "Gratuluję wam idioci"
Polska Agencja Prasowa wskazuje, że do "wymiany oświadczeń" na linii Moskwa-Bratysława doszło w dniu, gdy Matovicz poleciał do stolicy Rosji na rozmowy z szefem Funduszu Inwestycji Bezpośrednich. W mediach społecznościowych były premier ocenił, że "przeciwnikom szczepionki udało się doprowadzić Rosjan do tego, że powiedzieli dosyć i zakończyli".
"Gratuluję wam idioci - właśnie wzięliście za zakładników zdrowie Słowaków. Korki od szampana strzelają" - dodał obecny minister finansów. O efektach swojej wizyty w Rosji ma poinformować podczas konferencji prasowej o 10:30.