Koronawirus. Prezes Niemieckiej Izby Lekarskiej: zapomnijcie o letnich wakacjach
Koronawirus. Wszyscy w Niemczech pogodzili się z tym, że Wielkanoc spędzą przymusowo w domu. Gorsza jest wiadomość, że nie ma co planować letnich wakacji za granicą.
Prezes Niemieckiej Izby Lekarskiej Klaus Reinhardt jest przekonany, że letnim wakacjom będą - przynajmniej - w tym roku towarzyszyły znaczne ograniczenia. - Nie sądzę, żeby Niemcy w tym roku mogli gdzieś wyjechać na wakacje za granice - zaznaczył w rozmowie z gazetami grupy medialnej Funke.
- Nawet stopniowe wychodzenie z pandemii będzie absorbowało Niemcy jeszcze do tego lata. Także popularne cele wakacyjnych podróży, jak Włochy czy Hiszpania, przypuszczalnie nie rozwiążą swoich problemów tak dalece, żeby znów ożyła tam turystyka - wyjaśniał.
Obecnie na niektórych granicach zewnętrznych RFN obowiązują kontrole graniczne. Osoby wjeżdżające do Niemiec muszą poddać się 14-dniowej kwarantannie; we wtorek nakaz ten podtrzymał niemiecki rząd.
Śledź na żywo: Koronawirus w Polsce i na świecie. Najnowsze informacje - relacja
Ponieważ oprócz osób pracujących po drugiej stronie granicy, kierowców tirów i innych konkretnie zdefiniowanych grup ludności do Niemiec nie mogą wjeżdżać żadni cudzoziemcy, regulacja ta dotyczy w pierwszym rzędzie Niemców i cudzoziemców, którzy na stałe mieszkają w RFN.
Niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych planuje wprowadzenie dotkliwych kar pieniężnych dla osób łamiących ten zakaz.
Koronawirus. Uszczelnienie granic
Projekt rozporządzenia dla krajów związkowych, który obecnie opracowywany jest przez berlinskie MSW, przewiduje, że osoby wjeżdżające do Niemiec będą musiały natychmiast po wjeździe najkrótszą drogą udać się do domu albo do kwatery przewidzianej na okres ich pobytu i muszą poddać się tam dwutygodniowej kwarantannie. W tym okresie zabronione jest przyjmowanie wizyt osób nie należących do wspólnego domostwa – napisano w projekcie. Wyjątek przewidziany jest dla dochodzącego personelu opiekuńczego lub pielęgnacyjnego.
Wysokość kar pieniężnych będzie zależała od tego, jak duży jest rozmiar zagrożenia dla publicznego zdrowia wywołany tym czynem i czy osoba działała przez niedbałość, czy wykazała zrozumienie i czy wykroczenie popełnione było pierwszy raz.
Przeczytaj też:
Niemcy boją się recesji. Bardziej niż koronawirusa
Koronawirus w Polsce i na świecie. Mapa zagrożenia
W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd już dotarł wirus. Interaktywna mapa dostępna jest TUTAJ.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Pokaż, że Twój #GłosMaMoc - dołącz do wydarzenia #wyboryWPolsce >>