"Łukasz Szumowski i minister Cieszyński ratowali i ratują Polaków, ronią to skutecznie i w ramach owiązującego prawa, tu nie chodzi o politykę, ale o życie" - napisała Jadwiga Emilewicz.
To jest dobry czas na atakowanie ministra Szumowskiego?
Wie pan, to nie jest tak, że ktokolwiek atakuje ministra Szumowskiego.
Ja jestem przekonany, że w Polsce resort zdrowia musi działać tak, żeby Polacy byli bezpieczni.
Ale jeżeli nam się wmawiało - mówię o politykach opozycji, przez 2 miesiące, ze jesteśmy świetnie przygotowani do pandemii, a później pielęgniarki czy lekarze musieli sobie z oddziałów podkradać rękawiczki.
Bo ich brakowało. Jeżeli nie mieli masek w szpitalach jednoimiennych i jeżeli ludzie chorują dzisiaj, a na Śląsku, znowu zaczyna brakować materiałów, to znaczy jest coś jest nie tak.
Albo była jakaś ściema albo było jakieś niepoinformowanie do końca. Moim zdaniem to była opowieść o tym, że jesteśmy świetnie przygotowani.
Ale nie okazało się na końcu, że jesteśmy dobrze przygotowani. I my to obnażamy, pokazujemy - brakuje wielu materiałów, które pozwalają ratować życie.
A jak były maseczki sprowadzone do Polski z wielkim wow, że będziemy mieli miliony maseczek w {Polsce dla każdego, a później się okazało, że są bez atestu.
To czyjaś wina to jest. A może chodzi o to, że minister Szumowski zbyt bardzo zyskał w sondażach zaufania Polaków? I stał się zbyt silnym politykiem w tej chwili?
Dla mnie minister Szumowski może być najsilniejszym z polityków. Ważne żeby doprowadził do sytuacji w której Polacy będą się czuli bezpiecznie.
Nie będą się zarażali, a widać doskonale, że po tych pierwszych sukcesach i zmniejszeniu liczby zachorowań, one znowu idą do góry.
Przedwczoraj najwięcej w historii Polskiej pandemii, czyli 6000 osób, wczoraj kolejne kilkaset osób. Na Śląsku jest sytuacja coraz bardziej dramatyczna.
I to mnie niepokoi. Ale czyli co? Minister Szumowski odpowiada za to, że na Śląsku nagle ta krzywa chorych wystrzeliła?
Minister Szumowski odpowiada za to, że daje premierowi pewne rekomendacje, te rekomendacje, dotyczą odmrażania gospodarki, ale również dotyczą tego czy Polacy powinni się ze sobą spotykać.
Jeżeli jednego dnia minister Szumowski mówi tak: dzieciaki mogą iść do szkół, a później mówi: to może rodzice niech decydują , bo to nie jest taki dobry pomysł.
To znaczy, że mamy zakłopotanie w środowisku które rządzi Polską.
Sam jestem tatą pięcioletniego synka i ten synek powinien chodzić do przedszkola, ale boję się go wysyłać, bp inni rodzice nie wysyłają, bo wszyscy nie wiemy czy dzieciak 5-letni, tak jak mój syn.
Wytrzyma w maseczce, bo w niej niej wytrzyma i każdy rozsądny rodzić który ma swoje małe dziecko, wie doskonale że musi się poświęcać.
Trzeba w domu organizować sobie pracę, czyli żony, partnerki, z mężami, partnerami, tak żeby te dzieciaki siedziały, bo nie wszyscy mogą je wysłać. To jest po prostu trudne.
Jeżeli ktoś tego nie potrafi Polakom wytłumaczyć, a w przypadku dzieciaków, przedszkolaków, nie wytłumaczono, to jak im za chwilę się wytłumaczy w przypadku szkoły?
Czyli tych dzieci 1-3. Bo jeszcze rozumiem ośmioklasistę, wyższe wykształcenie, szkoły wyższe, ale dzieciaki? Naprawdę tego nie zrobiono fachowo, mnie zrobiono mądrze. Nie było procedur, do tego.
I dzisiejsza sytuacja jest taka, że my będziemy mieli za chwilę znowu tym problem. Panie pośle, być może nie zrobiono tego mądrze,z określonych procedur, ale być może zrobiono to skutecznie?
Dlatego, że my nie mamy takich statystyk, jak we Włoszech, we Francji i tutaj na tym tle minister Szumowski, może pokazać się z dużo lepszej strony.
Nasze statystyki, przy tamtych statystykach, są w ogóle no nieporównywalne.
Ale ja chwaliłem, nawet u pana w programie, pana ministra Szumowskiego, ja bym go dalej chwili, to znaczy, w niektórych elementach potrafi być skuteczny.
Ale nie we wszystkich. Na przykład nie jest skuteczny w tym co panu powiedziałem, nie jest skuteczny w sprawach sprowadzania do Polski sprzętu którego cały brakuje.
A jak statystyki idą w górę to okazuje się, że brakuje ich podwójnie. Nie jest też skuteczny w wytłumaczeniu rodzicom co robić z dzieciakami.
I to też mi się nie podoba.Jeżeli na przykład potrzebuje więcej wsparcia, to warto sięgnąć po ekspertów Lewicy, którzy przygotowali razem z Robertem Biedroniem program.
Odmrażania gospodarki, między innymi dotyczący szkół średnich i szkół podstawowych, pokazujący jakie powinny być kroki, żeby dzieciaki czuły się w Polsce bezpiecznie.
Minister Szumowski nie jest dzisiaj niczyim wrogiem, on jest przyjacielem Polski.
Ja też wierzę, że jego najważniejsze zadanie, to jest Polska racja Stanu, czyli zdrowi Polacy, ale warto też słuchać opozycji.